Dziś czas na moją opinię produktu jakim jest... Puder Affinitone z Maybelline New York. O recenzję prosiła mnie jedna z Was :) Mam go w najciemniejszym odcieniu - 24, pomimo, że jestem strasznie blada :D
Pierwsze opakowanie dostałam dawno temu od Maybelline New York, jako Trendsetterka. Było właśnie w odcieniu 24. Początkowo leżał nieużywany, gdyż byłam pewna, że będzie za ciemny, w końcu jednak skusiłam się, żeby go wypróbować, bo za bardzo się świeciłam.
PLUSY:
- najciemniejszy [24] odcień wcale nie jest taki ciemny, a jestem ogromnym bladziochem
- matowi w miarę dobrze, ale z pewnością nie na cały dzień
- przystępna cena [19 zł, a może być także w promocjach]
- przyjemne opakowanie
- zawiera lusterko, co wg mnie jest bardzo przydatne :) większość pudrów go nie posiada ;/
- w miarę wydajny, pierwsze opakowanie dość długo używałam :)
- lekki
- nie tworzy maski, więc nie musicie się bać, że gdy nałożycie go za dużo będziecie źle wyglądać
- nie podrażnia
MINUSY:
- niestety podkreśla suche skórki - dlatego trzeba się go po prostu nauczyć. początkowo miałam z tym problem, teraz opanowałam to na tyle, że niedawno kupiłam drugie opakowanie :)
- gąbeczka, która jest dołączona od razu mogłaby wpaść do kosza, bo Wam się nie przyda, nie nadaje się
- zapach - nie podoba mi się
- jeśli chciałybyście zamaskować jakąś niedoskonałość tylko samym pudrem, to odradzam, nie poradzi sobie
Kupić ponownie - kupiłam, aczkolwiek z pewnością nie jest to produkt wszech czasów. Wg mnie jest bardzo przyzwoity, ładnie wygląda na buźce, ale trzeba go wyczuć ;) Zwłaszcza, jeśli chodzi o te suche skórki, z czym ja mam ogromny problem :(
Ocena:
4/6
Używałyście może?:) Jaki jest Wasz ideał jeśli chodzi o pudry?
narazie pudru nie potrzebuję, a ten program to
OdpowiedzUsuńhttp://classtools.net/education-games-php/fruit_machine
Puff! Zostałaś oTAGowana!
OdpowiedzUsuńhttp://obojetniejaka.blogspot.com/2011/07/wyniki-rozdania-tag-one-lovely-blog.html
Zapraszam serdecznie do zabawy, będzie mi niezmiernie miło, jeżeli napiszesz te 7 rzeczy o sobie:)
Czyli nie jest źle :). Może kiedyś go kupię.
OdpowiedzUsuńwłaśnie kończy sie mój - nie wiem jaki bo napis się starł - to z pewnością go kupie :)
OdpowiedzUsuń:) Żyć nie umierać! / Ja ciągle poszukuję swój idealny puder, bo mam cerę bardzo tłustą. Tego jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa już od dawna nie kupuję pudrów w kamieniu - moje serce opanowały pudry sypkie i z całego serca polecam Kryolan - kosztuje niestety ok.50zł ale starcza na..pół roku! I MySecret, który kosztuje 11zł, ale starcza na o wiele krócej :)
OdpowiedzUsuńTo nie wiem dlaczego odmówiła? Ale to tak jest - jedni się zgadzają, inni odmawiają, trzeba być cierpliwym i nie zrażać się :)
jest bardzo dobry ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ??
hmmm,,,bardzo dawno nie kupowałam pudru w kamieniu,, mam jeden tyko na policzki i róż :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,bedzie mi milo jak wpadniesz :*
ja nie używałam, ale widzę, że ocena dość średnia:P jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie i zachęcam gorąco do obserwacji;**
OdpowiedzUsuńja mam swój ulubiony puder z biochemi urody :) zresztą zaniedługo planuje opisać mo zestaw który podkryłam 2 miesiące temu i już napewno nie zamienię na nic inngeo :):)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Nie używałam tego pudru. ;/. Może kiedyś wyprubuję :) Moim ulubieńcem jest puder Avon Color Trend. Jest transparentny dobrze matuje i pięęęęęknie pachnie !!! ;D
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz to wpadnij do mnie, dopiero zaczynam, może Ci się podoba. :**
theelsie25.blogspot.com
może się skusze :) fajna recenzja i blog
OdpowiedzUsuńhttp://miscellaneouss93.blogspot.com/
Paletka dotarła do mnie cała porysowana i mam jakieś dziwne odczucia, że trafiłam na fake, bo sprawdzam te paletki w necie i oglądam i trochę nie rozumiem tych opakowań. Niektóre są całkiem płaskie, a niektóre mają cienie w takich oblamówkach i takie romby się tworzą między nimi, poza tym mam tą osłonkę przezroczystą bez nazw cieni i trochę mi to się wydaje podejrzane -.-
OdpowiedzUsuńA Ty jakie masz wersje? :)
Ja z ten firmy lubię tylko i wyłącznie tusze do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńorganizuje giveaway/rozdanie, zapraszam mam nadzieje, że weźmniesz udział :)
ja uzywam pudru z avonu
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
mój ideał? transparentny puder My Secret ;)
OdpowiedzUsuńpo za tym informuję, że zostałaś otagowana ;)
szczegóły tutaj: http://everythingithinkineed2.blogspot.com/2011/07/lipcowo-tagowo-make-up-blogger-award.html
świetny blog dodaje do obserwowania i liczę na rewanżyk ;*
OdpowiedzUsuńTestowałam go, ale okazał się shitem wg. mnie oczywiście - moja cera jest niezwykle wymagająca i tylko Maybelline Dream Mat Powder sobie z nią radzi ,a ostatnio Matt Powder Kobo.
OdpowiedzUsuńmam go i jestem zadowolona - matowi na ok. 3h co przy mojej cerze i tak jest małym osiągnięciem. faktycznie nie tworzy maski i jest bardzo lekki - ja używam go na krem latem i jest całkiem nieźle. na pewno nie zamaskuje niedoskonałości, ale od pudru tego nie wymagam. fajnie że ma lusterko, gąbeczka jest średnia ale w razie draki może być :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten puder, jeden z lepszych jakie miałam i do tego ta cena. Zimą używam odcień 3 a latem 17 :)
OdpowiedzUsuńja mam jescze ciemniejszy nr 42 i tak do konca zadowolona z niego nie jestem, wlasnie dltaego o czym piszesz, ze podkresla suche skorki, no i ten zapach... brrr...
OdpowiedzUsuńJA GO STRASZNIE LUBIE! teraz jest w rossmanie na promocji za 13 zł :)
OdpowiedzUsuń