Przyszedł czas na kolejne recenzje najnowszych kosmetyków Essence, tym razem również moich ostatnich faworytów :)
Maskara get Big! Lashes, volume boost.
PLUSY:
- fajnie wydłuża
- nie skleja
- nie zostawia grudek
- nie odbija się na górnej powiece
- jest tania
MINUSY:
- nie pogrubia
- daje raczej naturalny efekt, choć zdecydowanie lepszy, niż dotychczasowe maskary Essence, które miałam :)
OCENA:
4+/6
Bardzo fajny tusz na co dzień ;) Jeśli szukacie taniego i ładnego zarazem rozwiązania na co dzień, naprawdę polecam :)
Kolejny produkt, który otrzymałam od Essence, to cień z edycji Marble Mania, nr 02 let's get twisted!
PLUSY:
- piękny kolor!
- intensywny odcień
- dobrze napigmentowany
- tani
MINUSY:
- może się lekko osypywać.
OCENA:
5+/6
Muszę przyznać, że bardzo się z tym cieniem polubiliśmy ;) Wygląda kusząco, obiecująco i w żadnym wypadku mnie nie zawiódł :) Serdecznie polecam!
Trzecim produktem, który otrzymałam był zestaw trzech mini-błyszczyków do ust. :)
PLUSY:
- malutkie, wygodne opakowanie
- błyszczyki są miniaturowe, przez co zawsze możemy mieć je przy sobie :)
- ładne kolorki :)
- nie sklejają ust
- przyjemna konsystencja
- łatwa aplikacja
MINUSY:
- brak
OCENA:
6/6
Bardzo spodobał mi się pomysł mini-błyszczyków ;) Już podczas przeglądania materiałów prasowych dotyczących nowości Essence wpadły mi w oko i byłam ich bardzo ciekawa :) Polecam, jeśli lubicie mieć zawsze wszystko przy sobie ;)
Miałyście którykolwiek z powyższych produktów? :) Jak wrażenia? :)
taka gruba szczoteczka powinna dać lepszy efekt.. szkoda
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńCzytam, oglądam, patrzę... a tu się okazuje, że mój cień Let's Get Twisted jest zupełnie inny niż Twój. Coś mnie tknęło sprawdzić i okazuje się, że na polskiej naklejce mam numer 02, a w rzeczywistości jest to kolor 03... ;)
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak Twój cień jest równie piękny! :)
jakie słodkie te mini-błyszczyki :D
OdpowiedzUsuńja jakoś nie jestem zadowolona z tych nowych tuszy essence :(
OdpowiedzUsuńbłyszczyki kuszą :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze na nowej kolekcji w essence nie byłam:)
te mini lip glosy są wspaniałe! szkoda, że nie ma zdjeć tuszu na rzęsach
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się cień. Wydaje mi się, że je widziałam ostatnio,ale nie przyjrzałam się niestety bliżej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma efektu maskary na rzęsach :( Trudno cokolwiek ocenić...
OdpowiedzUsuńMam w planach duży 'projekt', by zaprezentować Wam wszystkie maskary, które posiadam i ich efekty, także zdjęcie na pewno się pojawi. Może jeszcze przez weekend dorzucę efekt tej maskary na rzęsach, skoro o nie prosicie :)
UsuńJa nie miałam nic,ale bardzo podoba mi się ten cień :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam maskary z essence a jestem ich zwyczajnie ciekawa:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego;) kusi mnie ten tusz z tej serii w szarym opakowaniu(wersja podkręcająca)
OdpowiedzUsuńtusz i błyszczyki ciekawe
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie błyszczykami. :)
OdpowiedzUsuńprawda, że są słodkie? ;)
Usuńcień wygląda bajecznie :) ciekawe jak się prezentuje na oku :)
OdpowiedzUsuńfajne błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńi też proszę o efekt tuszu na rzęsach ;)
cien wyglada cudownie..
OdpowiedzUsuńale boskie te malutkie błyszczole :)
OdpowiedzUsuńspodobał mi się ten cień do powiek. Śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają te mini błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńCień ma śliczny kolor :) P.S. Zapraszam do mnie na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html
OdpowiedzUsuń