Cześć, Dziewczyny
Dzisiaj nastąpi recenzja kokosowego mleczka pod prysznic marki Ziaja, które otrzymałam do testów dzięki uprzejmości:
Przyznam, że nie przepadam za Ziają. Dotychczasowe ich produkty, które miałam nigdy nie spełniały moich oczekiwań, wprost przeciwnie. Koszmarem są zwłaszcza ich kosmetyki do demakijażu, które moje oczy dosłownie wypalają. Coś jednak musi być w tej Ziaji - pomyślałam jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy wybierałam sobie tych kilka kosmetyków do testów. Pomyślałam sobie, że pewnie jestem uprzedzona i że warto wypróbować to kokosowe mleczko pod prysznic, zwłaszcza, że zapach kokosa uwielbiam. Tak też się stało i oto mleczko pojawiło się w mojej łazience. Co o nim myślę?
Sama butelka wygląda dość 'przyjaźnie', zważywszy na to, że za bardzo niewielką cenę (7,32 PLN) otrzymujemy aż 500 ml produktu. Przyznam, że to skusiło mnie najbardziej i dlatego tym bardziej miałam ochotę je wypróbować. Jedyne co mi się w Ziaji podoba (chociaż nie przy okazji tego produktu...) to zapachy ich kosmetyków do kąpieli, zwłaszcza z tej serii Blubel - pachną bosko :O
PLUSY:
- niska cena
- dostępność
- duża pojemność produktu (aż 500 ml)
- przyjemna konsystencja - jest raczej lejąca, ale też da się ją jako tako utrzymać w jednym miejscu bez obaw, że po sekundzie gdzieś spłynie, zanim zdążycie sięgnąć po gąbkę ;>
MINUSY:
- zapach - z kokosem ma niewiele wspólnego, zalatuje samą chemią. Zdecydowanie minus.
- zapach nie utrzymuje się na skórze po wyjściu z kąpieli - gdyby zapach był ładniejszy, byłoby szkoda. W tej sytuacji może to nawet lepsze...
- nie zmiękcza, ani nie uelastycznia skóry, jak obiecuje producent :]
- wysusza, zwłaszcza moje nogi wołały o pomoc :|
- ma nieciekawy skład
- bardzo ubogo się pieni... mam wrażenie, jakbym rozsmarowywała coś zważonego ^^
OCENA:
2/6
Niestety nic specjalnego. Ten produkt kolejny raz utwierdził mnie w przekonaniu, że Ziaja nie jest dla mnie odpowiednia i że wciąż od czasu, gdy przez ich mleczko do demakijażu niemal wypaliło mi oczy, za nimi nie przepadam. (jedynie bloker uwielbiam). Na pewno nie powrócę, bo mimo niskiej ceny nie jest to produkt, który mnie powalił. Cieszę się jednak, że mogłam go przetestować. Pamiętajcie, że jednak warto ufać swojej intuicji i niekoniecznie dawać szansę markom, które Was kiedyś zawiodły, jeśli chodzi o produkty... Przynajmniej u mnie ta zasada się sprawdza, przez co rzadko trafiam na buble. Tym razem trafiłam.
Lubicie Ziaję? Może same miałyście ten produkt? Co o nim myślicie? Czekam na Wasze opinie :)
Używałam kilku kosmetyków Ziaji i nawet byłam z nich zadowolona :) zwłaszcza z toniku ogórkowego
OdpowiedzUsuńPewnie też by mi się nie spodobał, bo nienawidzę ogórków w kosmetykach, ten zapach powoduje, że cofa mi się wszystko z żołądka do gardła :P
UsuńRównież uwielbiam kokosowe zapachy :) Szkoda, że ten nie jest taki jak powinien :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie, szkoda, ja się skusiłam głównie ze względu na zapach, myślałam, że będzie ładniejszy :/
UsuńLubie kokosy, ale skoro mowisz ze to chemia.. yh, a lubiłam Ziaję , bo kilka jej produktów naprawdę przypadło mi do gustu...
OdpowiedzUsuńMi niestety żadne, które miałam nie przypadły do gustu :/ Poza blokerem, bo ten produkt im jako jedyny się udał ;)
Usuńnie kusi mnie za bardzo ta seria nieowocowa... miałam pomarańczowe mydło pod prysznic i ładnie pachniało ;)
OdpowiedzUsuńnie ma Cię tu co kusić ;P
UsuńZ tej serii mam krem do rąk, uwielbiam go. Mleczka pod prysznic niestety nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie ma czego żałować ;)
Usuńja lubie te mleczka z ziaji mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńkażda z nas oczekuje czego innego, więc opinie będą się różnić, normalka :)
UsuńNie przepadam za kokosem w kosmetykach. Zawsze mają sztuczne zapachy, które drażnią moje receptory węchowe.
OdpowiedzUsuńOj, nie wszystkie :) Moja ostatnia kokosowa mgiełka do ciała z The Body Shop pachnie obłędnie pięknym kokosem, zero sztuczności :)
UsuńJa Go używałam dłuższy czas i bardzo go lubiłam :P
OdpowiedzUsuńkolejny dowód na to, jak bardzo się różnimy ;)
UsuńZ Ziaji uwielbiam mleczko brązujące Sopot i to by było na tyle
OdpowiedzUsuńJa tylko bloker ;)
UsuńNie wszystkie kosmetyki Ziaja będą dobrej jakości. Ja go nie miałam i chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńżadne:]
UsuńA ja lubię Ziaję i lubię mleczka z tej serii. Kokosowe rzeczywiście pachnie trochę chemicznie, jeżeli zapach porówna się z innymi kokosowymi kosmetykami Ziaji, ale nie jest tak źle. Ja tam brałam z nim kąpiel z przyjemnością. O wiele lepiej pachnie mleczko czekoladowe! <3 Lubię też Ziajowe masła do ciała, dwufazowy płyn do demakijażu i serię Kozie Mleko. :)
OdpowiedzUsuńMnie ta czekoladowa też zawsze kusiła, ale po tym przestała całkowicie...
UsuńA mi zapach bardzo się podobał.
OdpowiedzUsuńNo cóż ;)
UsuńLubię Ziaję, zwłaszcza tę serię. Dla mnie pachnie bardzo kokosowo, ale jak wiadomo, co nos to zdanie :). Zazwyczaj też produkty do mycia Ziaji dziko się pienią i mam problem z nadmiarem a nie niedoborem piany.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie się nie sprawdził.
Też żałuję :(
UsuńA ja lubię ziaję, może nie wszystko, ale sporo kosmetyków. A dwie serie: właśnie kokosowa i czekoladowa, pachną według mnie obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie sama chemia ;)
UsuńUwielbiam kokosowe kosmetyki, ale te pachnące. Ziaja ma gamę produktów, które oceniam dobrze, ale widać są i te mniej fajne. Jedyne czego nie lubię w tej marce to opakowania, dla mnie są nijakie... Ale może ja się nie znam (?)
OdpowiedzUsuńDość minimalistyczne. To mnie jakoś specjalnie nie razi, fakt, że jest mdłe, ale widywałam gorsze :)
UsuńZiaja mam wiele dobrych kosmetyków i dermokosmetyków, ale ma też buble np. preparat dwufazowy do demakijażu jest straszny. Tej serii kokosowej nie lubię, bo zapach jest bardzo chemiczny. Za to seria SopotSPA (taka niebieska) jest świetna i pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńJa do oczu nie użyję już NIGDY żadnego ich kosmetyku, choćby mi chciano za to zapłacić. Już mnie oczy bolą jak sobie przypomnę tamten ból...
Usuń♥
OdpowiedzUsuńeee..?
Usuńja lubie ziajke, chociaz fakt nie wszystkie produkty. polecam balsam takie same opakowanie jak te, teraz w promocji w rossmanie, geste i mega swietnie pachnie
OdpowiedzUsuńraczej na pewno się nie skuszę...
UsuńNiektóre kosmetyki Ziaja uwielbiam, innych nie cierpię. kokosa nie próbowałam, ale za to Kozie mleko - UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńdobrze, że chociaż coś ;)
UsuńKiedyś lubiłam ten produkt, jednak z biegiem czasu zaczęłam dostrzegać te wady, o których tu napisałaś :)
OdpowiedzUsuńWitaj w nieszczęsnym klubie, Kochana <3
UsuńWedług mnie kozie mleko jest najlepsze z tej serii. Niestety po dłuższym używaniu i nienakładaniu balsamu na ciało można niestety spodziewać się przesuszenia..:/
OdpowiedzUsuńNiestety :/
UsuńSorry, ale Ziaja kokosowa - brr, nie cierpię tego zapachu.
OdpowiedzUsuńsorry? czytałaś recenzję?
UsuńJa akurat lubiłam ten żel (w sumie mleczko), a nawet zaraziłam nim TŻ, który potem go namiętnie kupował :)
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego ;)
Usuńmiałam "przyjemność" go użyć, co to był za smród! :P Więcej jego grzechów nie pamiętam, bo był to jeden jedyny raz :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, ja nie wiem jak to zużyję do końca... :D
UsuńJa bardzo lubię płyny pod pysznic Ziaja, choć tego nie miałam to kusił mnie ten kokos zawsze, ale skoro mówisz ze pachnie chemicznie to teraz już sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńNajlepiej jakbyś sama powąchała w sklepie i zobaczysz, czy zapach Ci odpowiada. Jak dla mnie kokosem to wcale nie pachnie.
Usuńjak wiele jest nas "testerek" tak wiele jest opinii na temat np. tego ksoemtyku, u mnie sprawdził się znakomicie, miał przyjemny zapach i na pewno kupię go ponownie, to samo tyczy się kosmetyków do demakijażu u mnie również się sprawdziły i wcale nie podrażniały;)
OdpowiedzUsuńale to kwestia wrażliwości skóry ;)
pozdrawiam;)
pozazdrościć ;P
UsuńKilka razy miałam ten żel pod prysznic, ze względu na zapach, który mi się bardzo podobal. Później zaczął już mnie trochę denerwować, nie pamiętam, czy mnie wysuszał :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie nie polecam ;)
UsuńNie przepadam za kosmetykami tej firmy, jakoś mnie nie przekonują
OdpowiedzUsuńmnie też nie ;)
Usuńuwielbiam mydła i mleczka pod prysznic z ziaji! :) zwłaszcza pomarańczowe, ma cudowny zapach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to mleczko szczególnie za zapach i jego kremową konsystencję.
OdpowiedzUsuńa ja kocham Ziaje a nienawidze The Body Shop bo są dla mnie nie warte swojej ceny. Tak to jest z gustami:)
OdpowiedzUsuńKosmetasiu, a używałaś pomarańczowego?
OdpowiedzUsuńMój Narzeczony jest od niego uzależniony:)