Cześć, Dziewczynki :*
Doszła do mnie dzisiaj dłuuuugo wyczekiwana przesyłka ze ŚwiataZapachów. Nad woskami Yankee Candle myślałam od dawna, a w ostatnim czasie zaczęły mnie kusić jeszcze bardziej, niż zazwyczaj. Daleko nie trzeba było szukać, bowiem ŚwiatZapachów w swoim asortymencie ma ich tyle, że najpierw należy złapać się za głowę, a potem spędzić tygodnie na rozmyślaniu, jaki zapach chcemy najpierw. :D
Na pierwszy ogień wybrałam sobie 10 różnych zapachów, zupełnie w ciemno, przypadkowo, polegając na swojej intuicji. Spodobało mi się ponad 35 zapachów, więc zanim zrobiłam porządną selekcję, to troszkę czasu jednak minęło :D Ale już je mam i niedługo sama się przekonam, czy faktycznie jest czemu sikać w majty z emocji, jak to słyszę często na YouTube. :>
Intuicja jednak mnie aż tak mocno nie zawiodła, bo spośród tych 10 tylko 1 zupełnie nie jest w moim typie, a 2 pozostałe (Fruit Fusion i Soft Blanket) nie przekonują mnie na tyle, bym krzyczała WOW! ale też nie odpychają na taką odległość, żebym dotykała je kijem (jak w przypadku Red Velvet) :D
1. Red Velvet - wg producenta: Dekadencka kreacja słodkiego, kremowego lukru na szczycie pysznego,
soczystego ciastka, z dodatkiem brązowego cukru. Słodkość nad
słodkościami!
Absolutnie mnie ten zapach odpycha i za każdym razem cofa mi się cała zawartość żołądka, kiedy go wącham, więc jeśli ktoś ten zapach uwielbia to chętnie go komuś podaruję, bo po prostu wiem, że nie będę go paliła w kominku, bo chyba musiałabym się wyprowadzić na ten czas z domu i zamieszkać pod mostem, tudzież na wycieraczce pod drzwiami. :P
2. Soft Blanket - wg producenta: Tajemniczy, świeży zapach z bardzo delikatną nutką cytrusów, wanilii i ciepłego bursztynu.
Jak dla mnie to bursztyn z mydlinami, ale kto wie... może mi się jednak spodoba jak go rozpakuję. :>
3. Fruit Fusion - wg producenta: Letnie orzeźwienie… fuzja truskawki, pomarańczy oraz limonki
zaowocowała iście soczystym i słodkim aromatem z idealną nutą
cierpkości.
W nim też mi coś nie pasuje.. ma jedną nutę, która mnie drażni, ale potrzeba mi więcej czasu, żebym doszła do tego, jakiż to truciciel śmie podrażniać mój delikatny noseczek :> :D ale generalnie tragedii nie ma, dosyć przyjemny :)
4. Black Coconut - z tego, co wiem, to jakaś nowość. Wg producenta: pełnia kokosów z cedrową nutą i dodatkiem egzotycznych kwiatów.
Obawiałam się trochę, że będzie to mocny, duszący, sztucznie kokosowy zapach, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłam - jest niezwykle delikatny, egzotyczny i czuć tu praaawdziwego kokosa, bez żadnej chemii. Mniam! :)
5. Pink Sands - wg producenta: Egzotyczna mieszanka świeżych i soczystych cytrusów, słodkich kwiatów i pikantnej wanilii.
Ten kojarzy mi się z całą serią Avokado kosmetyków Bielendy. Pachnie identycznie! :D
6. True Rose - wg producenta: Czarujący, tajemniczy i aksamitny... prawdziwy i soczysty zapach pięknych czerwonych róż od tajemniczego wielbiciela!
7. Vanila Lime - wg producenta: Orzeźwiające połączenie intensywnej wanilii z cukrem trzcinowym oraz soczystej limonki
I to jest właśnie mój faworyt ! pachnie cuuuudownie! już nie mogę się doczekać, aż go wrzucę do kominka! ;-) musicie go mieć!
8. Bahama Breeze - wg producenta: Letnia, odświeżająca mieszanka ananasa, grejpfruta i mango.
9. Strawberry Buttercream - wg producenta: słodkie, dojrzałe truskawki pokryte delikatną, puszystą bitą śmietaną.
10. Silician Lemon - wg producenta: słoneczna, soczysta, idealnie dojrzała i naturalnie słodka sycylijska cytryna.
Nooo, ale listonosz przyniósł mi je dopiero dzisiaj, także tak na szybko Wam tylko pokazuję i piszę, które mi się spodobały, a które nie. Żeby tutaj sobie ktoś nie pomyślał, że to recenzja! :D Generalnie każdy od nr 4 do 10 jest absolutnie trafiony a pierwsze trzy muszę rozpracować... poza red velvet, bo miłości z tego nie będzie. liczyłam na potężny, ognisty, gorący romans, ale jak widać - nie tym razem :) Ale ogólnie wyglądają i pachną pysznie, więc nie mogę się doczekać, aż zacznę je palić w kominku :)
Lubicie woski Yankee Candle? Jakie Wy posiadacie zapachy? Co możecie polecić? :)
PRZYPOMINAM O ROZDANIU, KTÓRE KOŃCZY SIĘ JUŻ JUTRO O 23:59! KLIK :)
Kurcze, mnie Red Velvet też nie pasuje :(
OdpowiedzUsuństraszny jest :( a był 1 na mojej liście, bo wszyscy tak się nim zachwycali, że byłam pewna, że będzie genialny. a tu klops :(
UsuńUwielbiam ich zapachy!
OdpowiedzUsuńa jakie konkretnie polecasz z tych, których nie mam? ;)
UsuńJa mam strawberry buttercream i bardzo mi się podoba. Red Velvet sama chciałam kupić, ale obawiam się, że też może mi nie podejść...bo np ciasteczkowe Vanilla Cupcake jak dla mnie jest obrzydliwe ;/
OdpowiedzUsuńOch, jak dobrze, że to mówisz. W takim razie już wiem, że dla mnie vanila cupkace też takie będzie, jestem wprost przekonana, dlatego wybrałam red velvet i jak widzisz - też kicha. :/
Usuństrawberry buttercream jest cudne, chociaż bardziej wyczuwam bitą śmietanę, aniżeli truskawki. :)
Na wszystkie pyt odpowiedziałam ci pod swoim postem ;)
Usuńzadzieram kiecę i lecę!
Usuńte zapachy aż wyczuwam u mnie :))
OdpowiedzUsuńja już je czułam trzymając kopertę w dłoni, jeszcze jej nie rozpakowawszy :)
Usuńnie kupiłam jeszcze żadnego ;)
OdpowiedzUsuńwykańczam granulki zapachowe póki co :D
i co o nich myślisz? :P też się nad nimi zastanawiałam, ale opinie raczej były średnie, więc zrezygnowałam ;p
UsuńA ja właśnie się zastanawiam, bo mnie kuszą niesamowicie, ale nie miałam okazji wypróbować... Czekam na recenzję zatem! :P
OdpowiedzUsuńsama jestem ciekawa jak to będzie. ;)
UsuńJa z nowości kupiłam Waikiki Melon, który zaraz powędruje do kominka :) Ja polecam zapachy z korzenną nutą - Warm Spice, Kitchen Spice, Home Sweet Home, albo ukochany ostatnio Sugared Apple :)
OdpowiedzUsuńa nie są duszące? też się nad nimi zastanawiałam, ale w końcu wybrałam takie lżejsze.. ;) ten nowy z melonem też do mnie leci ale z chocobath.pl ;>
UsuńNie wydają mi się duszące, otulają dom takim ciepłym zapachem, jak grzane wino albo piernik, ale nie duszą :)
UsuńZ tych bardziej świeżych zapachów bardzo lubię Pink Sand, Drift Away, ciekawy na wiosnę jest też garden Hiddeway :)
A melon już u mnie pachnie i jest przecudowny, słodki, a jednocześnie ma w sobie świeżość :)
w takim razie nie mogę się doczekac, aż powącham ten z melonem, w tym tygodniu powinnam go miec :)
UsuńAle cuda... kusisz!! :))
OdpowiedzUsuńto jest właśnie minus przeglądania blogów, mi zawsze ślinka cieknie :D
UsuńNie miałam jeszcze żadnego ale również mam w planach sprawdzić czy są powody do 'sikania w majty' :)
OdpowiedzUsuńno właśnie :D mam tylko nadzieję, że się migreny przy tym nie nabawię :D
UsuńTeż mam taką nadzieję. Biorąc pod uwagę, że najchętniej wypróbowałabym wszystko od razu !
Usuńojj, ja też :)
UsuńAch, YC !!! Mój ulubiony to Soft Blanket, Warm Spice oraz Fluffy Towels :)
OdpowiedzUsuńja właśnie nie lubię takich świeżych, więc fluffy towels odpada z miejsca :D a warm spice obawiałam się, że może byc duszący :( chlip, chlip.
UsuńChyba i ja niedługo się zdecyduję na jakieś małe zamówienie wosków. Ale najpierw muszę skombinować jakiś ładny kominek i poczytać o zapachach. Świece zapachowe z Biedronki już mi się nudzą, więc czas na YC :P
OdpowiedzUsuńto ja od razu z grubej rury przywaliłam i na pierwszy ogień YC ;D co jak co, ale vanila lime musisz sobie kupic :)
UsuńUwielbiam :)) Widzę, że kominek się przyda:)) Super
OdpowiedzUsuńoj tak, przyda się, więc aromanti spisało się na medal. Olejki już paliłam i feeenomenalnie! zapach w całym domu :D
UsuńRed Velvet kocham :D Miałam kiedyś przyjemność "wciągać" go u znajomej :D
OdpowiedzUsuńczyli zapisujesz się na listę chętnych jak będę wybierała/losowała komu go dam?:D
UsuńW sumie to czemu nie :D
Usuńok ;D
UsuńAle słodkie tartaletki ;) ja nie miałam nigdy yankee ;)
OdpowiedzUsuńja dotychczas też nie :)
Usuńz YC mam świece, wosków jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńna szczęście świece, które zakupiłam bardzo mi się spodobały :)
jakie miałaś? :)
Usuńmam Bahama Breeze i bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się strasznie :) taki jakiś koktajlowo-rajski :D
UsuńKokos jest z serii Q1, co kwartał YC wypuszcza nowe serie zapachów. Niestety, nie są one dostępne przez cały rok :/
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;)
UsuńŻadnego z tych zapachów jeszcze nie miałam. Obecnie wypalam Midnight Jasmine, a w planach mam zakup Camomile Tea :)
OdpowiedzUsuńakurat te 2 absolutnie do mnie nie przemawiają :)
UsuńUwielbiam Red Velvet, to jeden z moich faworytów. Oprócz tego Camomile Tea i odkryty niedawno Cranberry Ice:)Oglądałam już tą nową kolekcję na Swiat Zapachów i mam ochotę na kolejne zamówienie:P
OdpowiedzUsuńaaa widzisz ;D
UsuńIle wosków :) Super! Ja jeszcze używam typowo zimowych zapachów :)
OdpowiedzUsuńco polecasz? ;)
Usuńznowu mi zazdrochę wywołujesz, zła Asia!
OdpowiedzUsuńmama była na nie, więc żadnego nie kupiłam, ale marzy mi się coś z kokosem, albo taki zapach świeżo wypranego, ciepłego ręczniczka *.*
oj, takie ręczniczki świeże to raczej nie dla mnie :( ja jak wyniosę pościele na dwór latem żeby się przewietrzyły albo coś to potem przez 3 noce cierpię katusze, bo nienawidzę zapachu świeżości i dworu :P bleee :D ale kokosika to koniecznie musisz sobie sprawic i to szybko, bo to chyba tylko limitowanka!
Usuńhaha a ta zazdrocha u Ciebie to celooowo! bo ja po prostu chcę Cię tu miec wciąż i wciąż i wciąż <3
Ooooj <3 będę wciąż i wciąż, nigdzie sie stąd nie ruszam <3 w ogóle mam plan niecny, zdawaj szybciutko te egzaminy!
Usuńcieszę się straaasznie! <3
Usuńjaki niecny? ;D
ojej to muszą być przecudowne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńwe większości taaak :)
UsuńWypalam Soft Blanket, nie mogę się doczekać aż wymienię go na inny wosk.
OdpowiedzUsuńczyli też masz nieciekawe odczucia względem niego? ;)
UsuńUwielbiam woski YC, ale nie mam chyba jeszcze swoich najulubienszychm bo dopiero od niedawna sie z nimi zapoznaje :)
OdpowiedzUsuńzobaczymy, jak będzie ze mną ;D
UsuńJa nawet polubiłam Red Velvet, taki słodki, ciepły zapach ciasta, choć nadający się raczej tylko na zimę ;)
OdpowiedzUsuńBlack Coconut?! YC ma coś z kokosem a ja nic o tym nie wiem? Trzeba wybrać się na zakupy... :P
A Soft Blanket rzeczywiście jest taki sobie, nie jest zły, ale na pewno nie zaliczyłabym do najlepszych zapachów, dziwi mnie, że jest tak zachwalany.
Black Coconut to nowośc :) podobno są kolekcje, które wychodzą raz na kwartał i on właśnie jest jednym z pięciu nowych ;)
UsuńTeż takie chce :) ! wygladaja swietnie a ciekawe jak pachna
OdpowiedzUsuńw większości także świetnie :)
UsuńJakoś mnie te wszystkie woski nie kuszą :D
OdpowiedzUsuńto plus dla portfela ;D
Usuńmam 5,7 i 8 :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te woski <3
i jeszcze 1 red velvet oczywiście :D
UsuńJuż czuję ich zapachy:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzazdroszcze tylu zapachow!
OdpowiedzUsuńjeszcze czekam na kilka nowych z nowej kolekcji ;)
UsuńSzkoda, ze nie mam możliwości przekazywania zapachu :D
OdpowiedzUsuńteż żałuję ;D
UsuńOjej, jak tego dużo. ;) Najbardziej zaciekawił mnie zapach "Black Coconut". Ja jakoś jeszcze nie miałam nic z Yankee Candle.
OdpowiedzUsuńTroszkę głupio mi to pisać, ale chętnie przygarnęłabym "Red Velvet".:)
więc dopisuję Cię do listy ;D
UsuńJa dopiero mam zamiar rozejrzeć się za YC, skoro już jestem w posiadaniu kominka :D Z niecierpliwością będę wyczekiwała recenzji!:)
OdpowiedzUsuńzobaczę jak wyszły zdjęcia pojedyncze każdego z nich i jeśli dobrze to wezmę się już za palenie któregoś z nich :)
UsuńO jaaaaaa, już Ci zazdroszczę tych świeczek! <3
OdpowiedzUsuńwosków, Kochana ;*
Usuńmoje ulubione woski :)
OdpowiedzUsuńwszystkie?:D
UsuńCzaję się na YC, ale nie wiem skąd najlepiej zamówić. Gdzie kupowałaś? :)
OdpowiedzUsuńwww.swiatzapachow.pl :) ale są jeszcze na www.chocobath.pl :)
Usuńo matko! ale masz tego dużo, a ja wstyd przyznać nie mam ani jednego :/
OdpowiedzUsuńeeeee tam od razu wstyd! :) i na Ciebie przyjdzie czas, Kochana:)
Usuńnie miałam jeszcze okazji używać, ale na pewno ślicznie pachną:)
OdpowiedzUsuńoooj tak :)
Usuńojej ja kocham Red Velvet *.* miałam już go. i miałam Black Coconut oraz Vanilia Lime. Woski są boskie ♥
OdpowiedzUsuńto piszesz się na listę?:D
Usuńa mnie właśnie od vanilia lime odpychało bardzo, ani trochę nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńkażda z nas ma inny gust :)
Usuńwszędzie tylko te woski
OdpowiedzUsuńi tak każdy kusi i kusi a człowiek mimo wołania o zdrowy rozsądek odchudzał by portfel :)
u mnie jeszcze się nie pojawiły ale wiem że to kwestia czasu bo lubię takie pachnące cudeńka :)
a jeśli można też chętnie znalazłabym się na tej liście chętnych :)
Usuń3,4,7,9 ♥♥♥♥♥ aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
OdpowiedzUsuńczy Ty na mnie, Mężuś krzyczysz?:D
Usuńile ich duuuzo! daj troszke;p
OdpowiedzUsuńbierz, co chcesz i się ciesz;*
UsuńMój plan jest tak niecny, że aż strach go zdradzać! Ale wiąże się nierozerwalnie z tym, że musisz zdać wszystko za pierwszym razem, a także z tym, że strasznie fajną jesteś istotką oraz z tym, że w zasadzie daleko do siebie nie mamy. A teraz się możesz zacząć bać, tralalala! :D
OdpowiedzUsuńa ile od siebie mamy? :D
Usuńoch, ja miłą istotką? :D chlip, chlip. To taaakie wzruszające przeżycie! <3 lov, lov ! :D
więc już się boję ;D
Mmmm muszą pięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuńoczywiście ;D
UsuńOooooooo nigdy nie słyszałam o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńpoważnie? ;) ale nie martw się, ja do niedawna też nie ;D
UsuńRed Velvet jest średni. Nie paliłam go, ale wąchałam w sklepie i mnie odpychał.
OdpowiedzUsuńMoja kolekcja wosków się powiększa, a teraz palę dwa zimowe - Winter Wonderland i Red Berry&Cedar. Piękne, ale ten ostatni jest mocny i dość specyficzny i nie każdemu może przypaść do gustu.
mnie też mocno odpycha :(
Usuńtych pozostałych, jak widzisz, nie znam :)
Kosmetasia panikara! :DD Nie bój żaby (kota?), nie mam złych i niecnych zamiarów, jestem grzeczna niczym mały Mruczuś!
OdpowiedzUsuńw ogóle, pisz nowego posta, masz już 101 komciów! :DD
taaaak, Ty i grzeczna?! wyczuwam tu mały paradoksik! :D
Usuńa napisałabym sobie, o! ale szczerze? :D przez tą sesję to nie wiem, jak mam na imię i jakieś ambitniejsze rzeczy kompletnie nie są dla mnie! ;D nie chce mi się nawet fot obrabiac ;D
no wiesz, kwestionujesz?! dobrze, to będę bardzo niegrzeczna! ( jak to brzmi w perspektywie tych babcinych pantalonów...).
Usuńcześć, jesteś Asia. Kosmetasia. Prawie jak Bond! a ja czekam, liczę na jakiś pościk, taki dla mnie... ;<
hahaha :D ale w porównaniu do egzystencji bez gaci brzmi jak najbardziej 'sympatycznie' i wszystko tu się trzyma kupy (to akurat może nie świadczy zbyt dobrze:D)
Usuńi cóż byś chciała znaleźc w takim poście, Ca(t)ciaczku? <3 ja jestem kosmet+asia, czyli Kosmetasia, juhuuu, prawie mnie rozszyfrowałaś :D
widzisz, jaka jestem cwana :D
Usuńale mój plan właśnie legł w gruzach, okazało się, po wpisaniu Twojego kodu pocztowego w gógle, że to nie to miejsce na eś które myślałam, pod Wrockiem, a to drugie, dalej ode mnie, a buuuu!
co bym chciała w takim poście? prywaty trochę! i Twój pyszczek śliczny! :D
a to w sumie fajny pomysł na notkę, żeby dac trochę prywaty + w końcu swego paszcza okropnego :D ale wątpię, czy mam na tyle ciekawe życie, żeby ktokolwiek to przeczytał i skomentował i żeby jeszcze był zainteresowany, hahaa ;D
Usuńa wiesz, że niedawno całkiem wstawiłam swą paszczę na fejsa? :> ale zaraz usunęłam, bo zmieniłam zdanie, achhh te kobiety :D
noo właśnie tak się zastanawiałam, czy nie pomyliłaś, bo moich eś miejscowości jest co najmniej 2 ;D :P
Twoich miejscowości jest mnóstwo, niestety. I bajdzio, bajdzio, bajdzio żałuję ;<
UsuńDawaj swój pyszczek! Już dzisiaj w desperacji szukałam Cię na jakichś blogospotkaniach, ale Cię nie wypatrzyłam nigdzie :(
ooo, to ja dzisiaj też Ciebie szukałam i znalazłam ! ;D a na spotkanku żadnym nie byłam, buuu :(
Usuńhaha, blogowy stalking normalnie! ja i moje ryłko jesteśmy bardzo łatwi do odnalezienia na fejsiku chociażby. mam nadzieję, że nie dostałaś zawału :D
Usuńhaha ;D nieee no, coś Ty?! dlaczego bym miała dostac zawału? :P
Usuńna widok ryłka mego!
Usuńnie znalam jak do tej pory tej firmy,ale chyba to zmienie;p
OdpowiedzUsuńza kilka dni dam znac, czy warto ;)
UsuńJa uwielbia właśnie Lime&Vanila i Pink Sands:))
OdpowiedzUsuńSoft Blanket właśnie się u mnie pali, co jak co ale ten zapach na pewno nie jest tajemniczy, tylko słodko domowy. Cranberry Ice też należy do moich ulubieńców. YC kiedyś zrujnuje mi portfel :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich woski sama mam lawende i cynamon
OdpowiedzUsuńTruskawki z bitą śmietaną <3
OdpowiedzUsuńSoft Blanket dla mnie mydlano-piżmowy, uwielbiam takie zapachy!
OdpowiedzUsuń