Cześć, Dziewczyny!
Ostatnio mam jakąś blogową wenę, bo pierwszy raz od bardzo dawna chce mi się pisać, co zresztą widać po notkach - ostatnio nieco za dużo się ich pojawia, wiem, wiem - sorkiszon. Pewnie już macie mnie dość :D
Jeśli zastanawiacie się nad kupnem dobrego masła do ciała na swoją przesuszoną skórę - nie mogłyście trafić lepiej. Mam na to radę - rewitalizujące masła do ciała z Pat&Rub. Przetestowałam już tysiące mazideł do ciała, przez moje ręce i ciało przewinęło się już mnóstwo marek i bez żadnych wątpliwości śmiem stwierdzić, że to właśnie te z Pat&Rub są najlepsze. Ich głównym atutem jest oczywiście skład, ale przede wszystkim to, że one naprawdę działają.
Co mówi producent?
"Seria Rewitalizująca to pielęgnacja mająca na celu zatrzymanie pięknego wyglądu skóry na dłużej. Kosmetyki z tej linii zawierają ekstrakt z żurawiny, która ma działanie anti aging. Pachną przyjemnie i orzeźwiająco: cytryną. Rewitalizujące Masło do Ciała ma konsystencję tortowego kremu i z łatwością wchłania się w skórę. Bogactwo i wysokie stężenie naturalnych maseł i olei roślinnych sprawiają, że nawet bardzo sucha skóra jest znakomicie nawilżona i uelastyczniona. Efekt widoczny już po pierwszym użyciu!
Masło do Ciała tworzy na powierzchni skóry nietłustą warstwę ochronną, zapobiegającą utracie wody. Zawiera naturalny filtr UV. Żurawina opóźnia procesy starzenia (stymuluje produkcję kolagenu, zwalcza wolne rodniki) i wzmacnia skórę. Olejek cytrynowy poprawia wygląd skóry: wygładza ją i oczyszcza, a jego aromat orzeźwia umysł. Dobry kosmetyk naturalny dla skóry suchej i wymagającej odnowy."
Kompozycja:
- ekstrakt z żurawiny* – zwalcza wolne rodniki, regeneruje, wzmacnia
- olejek cytrynowy – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza
- masło shea* – nawilża i zmiękcza
- masło kakaowe* – natłuszcza i uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia
- masło oliwkowe* – wygładza i koi
- olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
- woda cytrynowa* – działa ujędrniająco i przeciwzapalnie
- squalane (z oliwy z oliwek) - nawilża
- naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
- gliceryna roślinna* – nawilża
- inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
*surowce naturalne z certyfikatem ekologicznym
PLUSY:
+ wygodne, poręczne opakowanie, przy którym mamy pewność, że zużyjemy produkt do końca
+ opakowanie odporne na upadki
+ konsystencja 'tortowego kremu', która jest bardzo przyjemna i delikatna
+ szybko się wchłania, pozostawiając skórę jedwabiście gładką w dotyku
+ nawilża najlepiej ze wszystkich maseł, jakie kiedykolwiek miałam
+ bogaty, naturalny skład / INCI
+ pozostawia na skórze ochronny, nietłusty film
+ przynosi skórze ukojenie
+ ma przepiękny, orzeźwiający zapach żurawiny i cytryny, chociaż ja w znacznej przewadze wyczuwam to drugie
+ nie uczula
+ nie podrażnia
+ zapach na skórze pozostaje jeszcze długo po użyciu, co dla mnie jest plusem, ale to kwestia indywidualna, w zależności od tego, czy faktycznie spodoba Wam się ten zapach
+ opakowania mają przyjemny design - bardzo podobają mi się wszystkie opakowania tej marki, ich kolorystyczne kompozycje, które idą w parze z zapachami. Stanowią ich przyjemne dopełnienie
+ bardzo, bardzo wydajne
MINUSY:
- dla mnie brak
MOJA OCENA:
6/6
Polecam, polecam, polecam! Na mojej liście życzeń jest jeszcze masło z linii rozgrzewającej, o którym śnię dniami i nocami, bo wg mnie to najpiękniejszy zapach od Pat&Rub. Bardzo polubiłam się z masłami tej marki i mam ochotę na więcej. Zdecydowanie zajmują pierwsze miejsce wśród wszystkich pozostałych maseł, jakie stosowałam (a wierzcie mi, że nie było ich wcale tak mało) i szczerze wątpię, by coś zdołało je przebić :) Cena bez promocji niby wydaje się być zaporowa, ale biorąc pod uwagę, że jest to masełko z naturalnych składników i do tego DZIAŁA w 100% nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz naszej skóry, moim zdaniem warto w nie zainwestować. Zresztą jestem przekonana, że kto miał okazję ich używać, zgodzi się ze mną w 100%.
Lubicie masła do ciała z Pat&Rub? :) Uważacie, że są warte swojej ceny, czy wprost przeciwnie? Jakie miałyście okazję testować?
Jak dla mnie trochę za drogie ;/
OdpowiedzUsuńChociaż może warto sobie raz na jakiś czas kupić coś droższego ;)
promocje, promocje, promocje! :P
Usuńcena zwala z nog... swietne jakosciowa sa masła do ciała organic shop ( ja je kupuje na kalinie) kosztuja ok 25 zł, swietnie pachną a nawilżają jak mało które :) jestem zadowolona bardzo a tez wiele mazideł juz w moich łapakch miało schronienie :D
OdpowiedzUsuńa z Pat&Rub miałaś? :P zapewniam Cię, że po tych zmieniłabyś zdanie o tamtych ;)
Usuńa Ty miałaś tamte??:)
UsuńMuszę w końcu kupić coś tej firmy, ale prawda, że cena zabija z lekka:((
OdpowiedzUsuńdlatego warto polować na promocje :) obecnie jest na nie promocja :)
Usuńmiałam tylko ich balsam do dłoni
OdpowiedzUsuńmasełka żadnego.. :( ale wierzę, że jest na 6 ;))
ooo, i jak się sprawował, bo ja go nie miałam? :)
Usuńwow, świetna recenzja! nie używałam jeszcze Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńmusisz to koniecznie nadrobic ;-)
UsuńKurczę kusisz :D
OdpowiedzUsuńjest czym, więc kuszę :D
UsuńAhhh... niedobrze.. tak normalnie po Twojej recenzji nabrałam ochoty na to masło :D Faktycznie cena nie zadowala ;/
OdpowiedzUsuńale jakość już tak ;D nie da się chyba wszystkim dogodzić, zawsze znajdzie się jakiś minus :)
Usuńja nigdy nie miałam, ale niewykluczone że kiedyś spróbuję te zachwalane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńteraz przy zakupach obojętnie jakiego produktu na ich stronie można sobie wybrac aż 10 próbek, m.in. masełko, więc okazja jakby nie patrzeć - ogromna :)
Usuńnie jestem miłośniczką maseł do ciała, a poza tym brak mi przy tym systematyczności. nie zmienia to faktu, że produkty Pat&Rub baardzo lubię :) z linii rozgrzewającej mam peeling i olejek do kąpieli i uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńmi też czasami brak systematyczności, ale używanie maseł z P&R zdecydowanie nie staje się przykrym obowiązkiem, tylko przyjemnością ;)
UsuńKompozycja faktycznie apetyczna, zapach musi być obłędny ;) ale faktycznie, cena może skutecznie odstraszyć konsumenta.
OdpowiedzUsuńczasami i tak bywa ;)
UsuńNie mamy Cię dosyć ;]
OdpowiedzUsuńA masełko ciut za drogie... ;]
marudzisz, moja droga :*:*
UsuńPo takiej recenzji to chyba bliżej przyjrzę się tym produktom. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy :) obecnie jest na nie promocja ;)
UsuńCena faktycznie wysoka, ale z tego co widzę jest tego warte. :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ;)
UsuńSzkoda tylko, że taki drogi ;/
OdpowiedzUsuńnie znam tego masła ale tak pięknie go opisałaś, że az mi isę on zamarzył ;)
OdpowiedzUsuńbo jest cudowny :) chociaż dla mnie piękniej pachnie to z linii rozgrzewającej, dlatego marzę o nim dzień i noc ;)
UsuńJak dla mnie praktycznie każdy kosmetyk,który do tej pory miałam z Pat&Rub jest wart swojej ceny:)
OdpowiedzUsuńno właśnie - i tak może powiedziec tylko osoba, która miała z nimi stycznośc ;-) też jestem tego zdania :)
UsuńMasełka jeszcze nie miałam, ale mam peeling i olejek z tej wersji zapachowej i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwięc masełko pewnie też przypadłoby Ci do gustu :)
Usuńco rpawda zaczynam dopiero z Pat&Rub ale lista ciągle rośnie, masło również dopisuję :)
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona ;-)
Usuńswieta jakos ale cea porazajaca...w tej chwili poza moim zasiegiem
OdpowiedzUsuńrozumiem ;p
UsuńCena bez promocji dość spora :/ Nigdy jeszcze nie miałam kosmetyków od Pat&Rub choć kuszą mnie ekoAmpułki :)
OdpowiedzUsuńmnie też :)
UsuńCena to jest rzeczywiście ogromna, ale skoro kosmetyk jest taki fantastyczny to raz kiedyś "od święta" można go zakupić ;) Muszę zapisać, że chcę to masełko :D
OdpowiedzUsuńna pewno się nie zawiedziesz ;)
UsuńMiałam kilka innych produktów z tej firmy, masełka jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia? ;)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś zużyję wszystkie swoje balsamy i masła i będę mogła z czystym sumieniem nabyć to cudo :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :)
UsuńBardzo lubię i cenię markę, dlatego jeśli tylko mam okazję, to sobie pozwalam :)
OdpowiedzUsuńabsolutnie rozumiem ;-)
UsuńOd dawna czaję się na kosmetyki tej firmy. W gruncie rzeczy cena masła podobna do tego z The Body Shop, a Pat&Rub o wiele bardziej mnie do siebie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, chociaż te z TBS też bardzo lubię. :)
UsuńNie znam jeszcze żadnego ich kosmetyku, ale strasznie kusi mnie peeling:)
OdpowiedzUsuńpeelingi też bardzo polecam :)
Usuńcena rzeczywiście powala o.O
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena to pewnie bym się na nie skusiła. Póki co maltretuję (w pracy) krem do rąk z tej serii i jestem jak najbardziej na tak :)))
OdpowiedzUsuńkremik też posiadam, jest ok, ale zdecydowanie bardziej wolę masełka ;)
Usuńskusiłabym sie, ale tylko jak byłoby w promocji :)
OdpowiedzUsuńaktualnie jest ;]
Usuńwedług mnie jak najbardziej są warte swojej ceny. Dobroczynne działanie, naturalne składniki - ideał. Ja jednak wolę linię Relaksującą i Home SPA
OdpowiedzUsuńmasełko home spa też uwielbiam :)
Usuńkurcze drogi :-/ ale pewnie wart tylu plusow :-)
OdpowiedzUsuńnaturalnie :)
UsuńCena adekwatna do jakości :) Jak się wzbogacę i sama będę zarabiała na własne wydatki, to myśle, ze czesciej bede testowała takie rozkosze dla ciała :)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci tego :)
UsuńNie kręci mnie zupełnie Pat&Rub. Nie miałam doczynienia wcześniej z tymi kosmetykami, ale po pozytywnych recenzjach na w ielu blogach oczka mi sie swiecily... do czasu, kiedy w Sephorze natknelam sie na tester kremu do rak wlasnie P&R i... to był koszmarek. Dosłownie kropelka kremu, a nie wchłaniała się, wycierałam się w mamę, siostrę, chusteczki i wszystko... Musiałam iść i porządnie umyć ręce
OdpowiedzUsuńoops, może był źle przechowywany lub tester był od dawna otwarty? ;)
Usuńoj wcale nie! :) nie wiem jak wyglądasz, ale na pewno jesteś piękna kobietką :) marzenia się spełniają, niektórym wystarczy tylko troszeczkę pomóc :)
OdpowiedzUsuńco do bloga to masz super makijaże i ciekawe obszerne recenzje :) widać, że ta kosmetologia to coś w czym się dobrze czujesz i co lubisz :) podoba mi się tutaj, dużo się dzieje, także obserwuję :)
pozdrawiam PAULA :)
dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa :*
UsuńJakoś tak 16 marca przy zakupach na ich stronie internetowej i podaniu hasła JOY będzie -20% na zakupy. Może wtedy się skuszę, bo 70 zł to trochę dużo...
OdpowiedzUsuńZapomniałam dopisać, że rabat łączy się z innymi promocjami :)
Usuńdzięki za info! :) będę polowała :)
UsuńKosmetyki Pat&Rub mnie kuszą, ale ceny powalają tak, że nie mogę potem wstać z powrotem do kompa i czegoś kliknąć w ich sklepie :P
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam ;) są tego warte! ;)
UsuńMam z tej firmy rozgrzewające masło i zdecydowanie uwielbiam ♥ niedługo recenzja :)
OdpowiedzUsuńzajrzę na pewno, bo kusi mnie strasznie :)
Usuńno! błądziłam po blogach w poszukiwaniu recenzji jakiegoś dobrego masła, aż w końcu trafiłam :))))
OdpowiedzUsuńzatem cieszę się, że tu trafiłaś :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, ale zastanawiam się nad szamponami:)
OdpowiedzUsuńmnie akurat szampony nie kuszą, bo przekonałam się, że moje włosy kochają silikony ;)
UsuńFajne masełko ;) Ja również go polecam :)
OdpowiedzUsuńsuper :) cieszę się, że więcej osób się do nich przekonuje :)
UsuńTylko promocje ratują mnie przed bankructwem. No i myśl o kicającym w moją stronę zajączku :) Oddaj trochę tej blogowej weny, bo u mnie posucha ostatnio...
OdpowiedzUsuń(oddaję wenę) i jak, pomogło? :)
UsuńJak dla mnie trochę za drogie mają produkty;) Z nawilżaczy skóry ja ostatnio odkryłam mleczko Fenjal dostępne w rosmannie. Jest genialne. Niesamowicie nawilża;)
OdpowiedzUsuńjest tyle bardzo fajnych masełek do ciała na rynku, choćby z Bielendy czy Ziaji, które są w bardzo przystępnych cenach.Wg mnie szkoda pieniędzy na te droższe, wątpię,żeby dawały dużo lepszy efekt, niż te tańsze. Póżniej jak się okaże ,że są niewypałem to będzie szkoda tylu wydanych pieniędzy.
OdpowiedzUsuń