Nie da się ukryć, że najwięcej z moich zakupowych notek skorzystają włosomaniaczki, ale żeby nie było monotonnie to dzisiaj pokażę Wam moje kolejne nowości z ButiqueUK. Już ostatnio (notka tutaj - klik, klik) pokazywałam Wam kilka nowości od nich, dzisiaj czas na następne. Poprzednie zauroczyły mnie do tego stopnia, że stwierdziłam, iż chcę więcej. Zwłaszcza kosmetyków farmonowych, bo poprzednie peelingi są boooskie (!) Sklep kojarzy mi się bardzo dobrze i jest jednym z moich ulubionych, o czym wspominałam już ostatnio, paczka była ekspresowa - zamówiłam ją w poniedziałek, we wtorek już była wysłana, a dotarła w środę. :) Wszystko jak zwykle dobrze zapakowane i zabezpieczone, jestem kolejny raz bardzo zadowolona. W każdym razie czysta przyjemność, polecam :)
Nie wiedziałam na co się zdecydować najpierw, ale jako że kocham kiwi i jego zapach (chociaż czasami w kosmetykach jest bardzo sztuczny), wybrałam sobie kremowy peeling myjący z Farmony o zapachu kiwi i karamboli - może się ośmieszę, ale kompletnie nie wiem co to jest ta karambola, nie mówiąc już o jej zapachu :D Trochę się obawiałam czy zapach mi się spodoba, ale jest OBŁĘDNY! ;) Chociaż jak dla mnie to pachnie on identycznie jak jabłkowo-brzoskwiniowy Tymbark (którego kocham) :P Trochę paradoksalne skojarzenie, ale możecie mi wierzyć, że akurat w skojarzeniowych zapachach jestem najlepsza ;D (dostępny TUTAJ)
Pozostając przy 'smacznych' sprawach, do koszyka wpadł też kremowy żel pod prysznic z Joanny o zapachu rajskiego jabłuszka. Pachnie bardzo ładnie, ale wyczuwam tu też chyba jakieś kwiaty. Zobaczymy jak się spisze pod prysznicem :P (dostępny TUTAJ)
Od dawna miałam też ochotę na dwufazowy płyn do demakijażu z Garniera, zbierał dosyć dobre opinie, więc zobaczymy czy i u mnie się sprawdzi. W każdym razie mleczka do demakijażu z Garniera zawsze bardzo lubiłam. (dostępny TUTAJ)
Od dawna też zastanawiał mnie fenomen mineralnego dezodorantu w kamieniu Crystal, zdecydowałam się jednak na próbę na wersję Travel, bo jednak z potliwością (zwłaszcza w takie upały) mam spory problem i nie wiem, czy na teraz nie okaże się za słaby, dlatego zanim go użyję przeczekam te najgorsze upały ;) (dostępny TUTAJ)
Pamiętam, że to była moja pierwsza kosmetyczna rzecz, od kiedy wkręciłam się w filmiki YT. Potem w trakcie blogowania mi przeszło, ale coś mnie tknęło i będę teraz testowała wodoodporną bazę pod cienie z Gosh. ;) Baza jest oczywiście dłuższa i wykręca się ją aż do nieskończoności, ale pokazałam Wam tylko początek, bo bałam się, że ją złamię (z moją niezdarnością to całkiem możliwe :D) (dostępna TUTAJ)
W poprzedniej części mogłyście zobaczyć, że wpadła mi w oko wcierka Jantar, postanowiłam zatem stworzyć swój jantarowy komplecik i wzbogaciłam swoje zbiory o szampon do włosów Jantar z Farmony z wyciągiem z bursztynu i witaminami (dostępny TUTAJ)
... oraz nawilżająco-ochronną mgiełkę do włosów Jantar z Farmony z wyciągiem z bursztynu i filtrami UV. Na obrazku wydawała się być maleństwem, ale jej rzeczywiste wymiary bardzo mnie zaskoczyły, jest naprawdę spora. Głównie chodziło mi o jej późniejsze puste opakowanie (planuję sobie robić sama takie mgiełki), a okazuje się, że trochę minie, zanim ją zużyję ;D w każdym razie liczę na nią :) (dostępna TUTAJ)
Poza tym, jeśli któraś z Was też będzie miała ochotę na zakupy w ButiqueUK to po wpisaniu w polu rabatowym hasła 'kosmetasia' do końca sierpnia 2013 r. otrzymacie 5% rabatu od całości Waszego zamówienia.
Co myślicie o moich kolejnych nowościach? ;) Macie tutaj swojego ulubieńca? A może same myślicie od dłuższego czasu o zakupie któregokolwiek? :) Coś Was szczególnie zainteresowało?
miałam ten żel pod prysznic czekoladowy:)
OdpowiedzUsuńz Joanny? ;)
UsuńMam dezodorant w krysztale, i na letnie miesiące go odstawiam, ponieważ jest trochę za słaby. W pozostałe pory roku sprawdza się doskonale.
OdpowiedzUsuńto najwyżej poczeka troszkę na swoją kolej ;) póki co namiętnie molestuję bloker ziajowski i daje radę jako jedyny :P
UsuńTa dwufaza Garnier jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńcieszy mnie to, ja ogólnie lubię demakijażki z garnierem :)
UsuńU mnie peeling myjący dobiega dna, ale mam ten drugi w kolorze różowym:)
OdpowiedzUsuńten granat i pitaja? a jak pachnie? :) bo właśnie się teraz zastanawiałam nad nim albo nad tym i wzięłam zielonka, ale następnym razem wezmę też tamten :D
UsuńTutti frutti jest moim faworytem. Uwielbiam Tymbarka jabłkowo-brzoskwiniowego <3
OdpowiedzUsuńja również :D chociaż ostatnio próbowałam też jabłko+mięta (chyba) i był meeeeega pyszny i orzeźwiający :)
UsuńA mój ulubiony to jabłko+cytryna (czy tam limonka :D) i jabłko+arbuz :P
Usuńooo, jabłko i arbuz nigdy nie piłam :D
UsuńMiałam, i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńa z czego konkretnie? ;D
UsuńPeeling Tutti Frutti już od jakiegoś czasu mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńte małe są rewelacyjne!!!!!!!
Usuńw dużym opakowaniu podobno gniot
a te średnie, czyli ten dzisiejszy np. jeszcze nie wiem, ale pachną boooooosko :D
Chciałam sobie sprawić tę bazę, ale poczekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się obie nią nie zawiedziemy, bo kusiła mnie od lat ;)
UsuńSzampon z Jantaru chętnie wypróbuję:)i czekam na recenzję bazy:)
OdpowiedzUsuńod razu się za nią zabiorę :D szampon też dzisiaj wypróbuję :)
UsuńMuszę spróbować te Tutti Frutti! Jabłuszkowy peeling z Joanny mam i jest ME E E E EGA!
OdpowiedzUsuńCo do Jantarowych rzeczy, słyszałam że są kiepskie. Poza samym Jantarem to szampon i ta mgiełka czytałam średnie opinie :/
no właśnie ja też :D
Usuńwczorajszą paką się bardziej jarałam ale i ta jest zacna :D
OdpowiedzUsuńTy mną się jaraj lepiej <3
Usuńa nie, sorry..
Ty już się mną jarasz :D <3
Wcierkę Jantar znam, ale z szamponem i mgiełką nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńmgiełka będzie kiepska pewnie ;P ale szampon mam nadzieję, że chociaż trochę nie zawiedzie ;p
UsuńJoanna ma boskie zapachy! Najbardziej z nich lubię malinowy, ale jabłuszko też jest miłe dla nosa :D
OdpowiedzUsuńmi niektóre się wydają sztuczne, ale generalnie większośc pachnie cudownie :)
UsuńŚwietne kosmetyki, ja już od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu tego płynu z Garniera i chyba też się skuszę, a te peelingi z Farmony mają cudne zapachy mam obecnie Melon i arbuz zakochałam się w nim :)
OdpowiedzUsuńa co jest w nim bardziej wyczuwalne? melon czy arbuz? :) bo za arbuzem nie przepadam ale peeling mnie kusi :D
Usuńpielęgnacji prawie wcale nie kupuję, teraz mam fazę na kolorówkę, no i oczywiście lakierki :P
OdpowiedzUsuńja mam teraz włosową fazę i 3 z 4 zakupów dotyczy właśnie kosmetyków do włosów :)
UsuńŻadnego z nich nie miałam, ale za tym peelingiem się rozejrzę
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńbardzo lubie to tutti frutti ale tymbarka to wole jabłko - mięta pycha!:)
OdpowiedzUsuńpiłam ostatnio, cudownie smakowało :)
UsuńBaza mnie zaciekawiła, napisz o niej koniecznie, jak już przetestujesz :)
OdpowiedzUsuńnapiszę :)
UsuńSzampon jantar trochę mocno mi plątał włosy, ale miały po nim piękny błysk. Jednak już do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio same nowości i aż wstyd pokazywać, bo dużo rzeczy kupiłam, za dużo :)
ja też strasznie dużo ;D jak nie kupuję to nie kupuję, ale jak zacznę to nie umiem się zatrzymac ;P
UsuńFarmony miałam szampon do włosów i jakoś okazał się totalną porażką w moim przypadku :/
OdpowiedzUsuńoj :( obym i ja go tak nie nazwała ;p
UsuńCiekawe nowości, ja nie miałam nic z tym produktów, dlatego z chęcią czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńw swoim czasie się na pewno pojawią :)
UsuńJa mam wersję -arbuz z melonem-cudny zapach,chciałabym spróbować reszty peelingów T F.
OdpowiedzUsuńa czujesz w nim bardziej arbuza czy melona? bo też o tej wersji myślę, ale za arbuzem aż tak nie przepadam :P
UsuńTen peeling mnie zaciekawił, a jeszcze pachnie moim ulubionym Tymbarkiem :) Daj znać potem, czy to zdzierak czy nie.
OdpowiedzUsuńTen jabłkowy z Joanny miałam, w sumie niezły był :)
Mgiełkę Jantara mam i psikam nią włosy przed wyjściem na słońce ;p
i jak ? radzi sobie jantarek? ;D
Usuńteż uwielbiam kiwi i na pewno przypasowałby mi ten peeling:) zresztą samo opakowanie już mnie zachęca:) podobnie jest z zielonym jabłuszkiem, kocham ten zapach:)
OdpowiedzUsuńciekawa jest też ta baza w sztyfcie, a na koniec szampon do włosów.. bo jest do włosów. :D i mgiełka, bo uwielbiam takie psikadła, oczywiście do włosów. :) próbowałaś już ich?
opakowanie jest boskie i takie pozytywne, że głowa mała :D
Usuńjeszcze nie próbowałam :) miałam dzisiaj ale z tatą były problemy (krew ze śliną) i nie było do tego czasu i głowy ;/ denerwuję się.
tak, bardzo pozytywne:) zakręcone:)
Usuńno co Ty? wyślijcie tatę do lekarza. wiem, że faceci uciekają od tego jak najdalej mogą i idą dopiero jak naprawdę im coś doskwiera solidnie, ale krwawienia nie powinno się nigdy bagatelizować. może to tylko jakieś drobne podrażnienie przewodu pokarmowego czy nawet z dziąseł gdzieś, ale lepiej zrobić badania i mieć odpowiedź, a jeśli to konieczne - zastosować jakieś leki. 3maj się:*
Z farmony polecam również scrub do ciała jeśli jeszcze go nie znasz, fantastycznie nawilża! :)
OdpowiedzUsuńten w tym wielkim opakowaniu? wiśniowy? właśnie o nim czytałam same złe rzeczy :(
UsuńKosmetyki z Farmony oraz Joanny bardzo lubię i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńja także ;)
UsuńJa kocham wcierkę Jantar, szamponu jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńja z wcierką też czekałam, ale jutro próbuję :)
Usuńchyba się skuszę na peeling z Farmony, uwielbiam ten zapach:) wcierkę Jantar również lubię, ale szamponu jeszcze nie używałam;)
OdpowiedzUsuńkuś się, kuś, pachnie cudnie i reszta wersji na pewno też :)
UsuńTe peelingi cudnie pachną :D a akurat tego nigdzie nie widziałam. Już dłuższy czas mam chęć kupić te żele z Joanny ale nigdzie ich nie spotkałam :( były tylko peelingi :(
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie lubię butiqueUK, bo tam zawsze wszystko jest :)
UsuńJestem ciekawa zapachu tego żelu :)
OdpowiedzUsuńzielone jabłuszko:)
Usuńdzisiaj zafascynowałam sie tym szamponem Jantar , poczytałam troche recenzji i słabo wypadł :( oby u Ciebie sie świetnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńja właśnie też się go trochę obawiam, bo recenzje miał kiepskie, ale zobaczymy. Może przetrę ten zły szlak :)
Usuńz joanny miałam żele czekolada i wanilia ale oprócz tego że pachniały i były tanie nic ciekawego jak dla mnie.. ale tutti frutti i resztę sama bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja od żelu nie oczekuję niczego ponad ładny zapach i brak wysuszania, więc mi obojętne jaki będzie ;)
Usuńkupiłam dzisiaj ten peeling, ale wersję niebieską :) i pachnie bosko!
OdpowiedzUsuńjeżyna&malina? ;)
UsuńFajne i spore zakupy ; )).
OdpowiedzUsuńspore były wczoraj :)
UsuńSame wspaniałości ;) Te peelingi myjące najchętniej bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńprzygarniaj :D
Usuńpeeling smakowicie wygląda :) Zaciekawiły mnie te Jantarki ;)
OdpowiedzUsuńP.S Niestety nie znam eco hysterii, nigdy nawet nie spotkałam się z tymi kosmetykami. Ogólnie w tym sklepie widzę sporo ciekawych produktów, ten sklep chyba puśiłby mnie z torbami :D Jak skoncza mi sie moje zapasy zakupię coś u nich.
u nich polecam jeśli będą mieli promocje, ale generalnie drogo tam wychodzi. resztę dokupiłam sobie na triny.pl, sto razy taniej ;)
Usuńfajne nowości, lubię peeling Tutti Frutti
OdpowiedzUsuńczekam na opinię dezodorantu Crystal
tak jak któraś z dziewczyn wspomniała, chyba zostawię go sobie na chłodniejsze dni, bo podejrzewam, że w takie upały nie da rady ;)
UsuńPierwszy raz widzę antyperspirant w takiej postaci :O
OdpowiedzUsuńNo i też nie wiem co to karambola, z czym to się je, jak pachnie i w ogóle :D
ja też ;D
UsuńKochana, szalejesz! Same smakowitości :)
OdpowiedzUsuńMiłego stosowania - testowania ;)
O jaaaa kiwi z Farmony :O Chciałam sobie kupić w środę jak byłam na zakupach,ale już była drogeria zamknięta :((( A aktualnie kończę borówke, i normalnie czasem mam ochotę zamiast peelingu nakładać to go jeść, dosłownie i w przenośni :D o tych mineralnych dezodorantach to też się juz tyle naczytałam,że szok,ale mnie jakoś ten fenomen nie pociąga, to chyba dobrze, Twój portfel lubi to :D a z Jantara miałam tylko wcierkę, którą bardzo bardzo lubim i nadal stosuje :)
OdpowiedzUsuńte żele peelingujące uwielbiam, mniam mniam mniam:D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa bazy z Gosha!
OdpowiedzUsuńCzyste szaleństwo zakupowe widzę :D Ciekawią mnie ten szampon i mgiełka jantar bo tych produktów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmialam kupic ten peeling ale jakos sie powstrzymalam nie wiem czemu
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak sprawdzi się ten peeling :)
OdpowiedzUsuńTe peelingi Farmony bardzo kuszą. ;-)
OdpowiedzUsuńjantar też mnie skusił, i już czeka w łazience na swoją kolej:) widzę zaś, że Ciebie dopadła mania włosowa ostatnimi czasy ;-)
OdpowiedzUsuńps. nie zwracaj uwagi na bombardowanie komentarzami, tak to jest jak się wreszcie dorwałam do internetu^^