Cieszę się, że znalazło się tyle fajnych opinii pod poprzednim wpisem i że tyle nas łączy! :D To naprawdę fajny TAG i powiem Wam, że dzisiaj cały dzień rozmyślałam o tym, czego zapomniałam tam dopisać i pewnie wyszłoby drugie tyle. Aż się dziwię, że tyle mogę o sobie powiedzieć. ;) Nie wiem czy to dobrze, czy źle? :D
W każdym razie teraz czas na post, który miał się ukazać w nocy, zamiast moich odpowiedzi na poniższy TAG, a mianowicie... chciałam Wam przedstawić mój najsmakowitszy ostatnimi czasy kąsek marki MAC pochodzący z kolekcji Tropical Taboo, która od lipca jest dostępna w salonach MAC. Gościem specjalnym dzisiejszego wpisu będzie zatem mineralny róż Sweet Samba. Cała kolekcja uwodzi, urzeka i jak słusznie mówi sama marka 'kusi swoim rytmem'. ;)
Myślę, że nie muszę wiele mówić. Same spójrzcie na to cudo...
swatche:
Najlepiej aplikuje mi się go blush brushem z Real Techniques, gdyż jak widzicie jest bardzo dobrze napigmentowany. ;) Kocham róże do policzków, każdy nowy (a zwłaszcza ciemniejszy) jest dla mnie pewnego rodzaju kosmetycznym wyzwaniem, które z ogromną chęcią podejmuję. Nie sprawia większych problemów przy aplikacji, przy odpowiednim nałożeniu różu daje się bardzo ładnie rozetrzeć, chociaż wymaga to początkowo nieco wprawy. :) Jako miłośniczka róży do policzków jestem nim zachwycona. Całą strukturą, wzorkiem, kolorem - słowem wszystkim. Jest bardzo trwały, dobrze napigmentowany i przede wszystkim powala swoją wydajnością, zresztą jak większość kosmetyków tej marki.
Co o nim myślicie? :) Podoba Wam się? Wpadło Wam coś w oko z kolekcji Tropical Taboo? A może same się już na coś skusiłyście? Resztę kąsków z tej kolekcji możecie podejrzeć u BeautyIcon (klik)
Oj cudo, cudo! kusi :))
OdpowiedzUsuńjest piękny :) ale ja to się zachwycam zawsze każdymi różami :D
Usuńfaktycznie gorące kolorki
OdpowiedzUsuńte jeszcze aż tak nie, ale cała kolekcja aż grzeje po oczach! :D jest boska <3
Usuńmraśne! :D
OdpowiedzUsuńmrrrrau, kocico! :D
UsuńTa różowa część różu podoba mi się bardzo:) Szkoda że Mac gardzi północną Polską:/
OdpowiedzUsuńmoją częścią też niestety ;D ale podobno niedługo ma już byc <3 więc może i u Was się pojawi ;)
Usuńładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńno baaa :)
UsuńPiękny :) MACowe róże są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
Usuńwow wygladaja bosssko!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmmm cudowny kolor, chyba się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńja też ;D
UsuńCiekawe są :)
OdpowiedzUsuńtylko ciekawe?:)
UsuńWygląda pięknie, aż żal że nie używam róży :P
OdpowiedzUsuńno coś Ty? naprawdę? ;) ja bym bez różu nie dała rady ;)
UsuńRóż prezentuje się bajecznie :D ciekaw jestem jak wygląda na policzku :D mam nadzieję, że się zaprezentujesz :D
OdpowiedzUsuńgdybym tylko miała ładniejsze policzki to chętnie :D
UsuńŚliczne, ale nie moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńsą też inne w kolekcji :)
Usuńciekawy ten róż, ale dosyć ciemny jak dla mnie, zresztą mi bardziej pasują bronzery:)
OdpowiedzUsuńi dosyć drogi ten róż:) mnie się spodobała szminka nude, ale cena też powala:)
Ty to taka jesteś śliczna, że Tobie to wszystko pasuje! :D
UsuńBardzo fajny moim zdaniem, jestem ciekawa co nim zmalujesz ;)
OdpowiedzUsuńsame cuda :)
UsuńŚlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńbooosssssko wręcz ;)
Usuńpiękny róż , niesamowity kolorek...rewelacja
OdpowiedzUsuńteż tak sądzę :)
UsuńPiękny jest! Ale ja na pewno miałabym problem, żeby go dobrze rozetrzeć ;p Dopiero zaczynam z różami i raczej wolę te słabo napigmentowane :) Możesz mi jakiś polecić? Mam i lubię róż Astor peachy coral :)
OdpowiedzUsuńz takich słabo napigmentowanych, ale dających efekt naprawdę uroczy i subtelny to uwielbiam róż z essence 010 how cute is that? - multicolour blush :) i chociaż sam wygląda dosyc brzydko i myślałam, że nigdy mi nie będzie pasowac, to po zmieszaniu razem wszystkich kolorków nie sposób sobie nim zrobic krzywdy a wygląda pięknie :) tyle tylko, że ostatnio nigdzie ich nie widziałam, więc może to była jakaś limitka :(
Usuńkocham też hervanę z Benefitu, nią także nie idzie sobie zrobic krzywdy, pięknie wygląda, pięknie pachnie, daje cudny efekt no i jest bardzo wydajna :) to samo z różem Sugarbomb.
fajne są też róże z MIYO (tu możesz je zobaczyc http://kosmetasia.blogspot.com/2013/03/roze-do-policzkow-moja-kolekcja.html )
Przepiękny duet ! ;) W sam raz na lato ahh super :) chyba sama się skuszę !
OdpowiedzUsuńkooooniecznie :)
UsuńGorrrący!
OdpowiedzUsuńjak rytmy samby ;D
Usuńładnie się przedstawia
OdpowiedzUsuńi to jak :)
Usuńświetny kolorek:)
OdpowiedzUsuńja kocham wszystkie róże ;)
UsuńCiekawi mnie jaki daje efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńrównie boski jak na swatchach :)
Usuńzakochałam się!
OdpowiedzUsuńoch, nie trzeeeeba ;) ale taki już mój urok :D (oops, czy to aby na pewno było do mnie?:D)
UsuńO Matuchno! Czy jest na blogu lekarz?! Wdech, wydech, wdech, wydech. Jest absolutnie zachwycający! Chcę go, pragnę, pożądam!! Aż mi się ręce trzęsą :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero przygodę z Maczkiem rozpoczęłam, zakupiłam sobie prasowany pigment, będę z nim coś kombinować jak się skończą upały, bo teraz to mi spłynie na biust po jakiś 15 minutach :)
Cudny odcień różu, wspaniały :)
o,o,o! :D ależ ja wzbudzam emocji! :D nie spodziewałabym się (buraczek na twarzy) :D ja co prawda z medycyną niewiele mam wspólnego, ale As jest weterynarzem, więc pewnie ma coś na uspokojenie! :D
Usuńmnie MAC ogółem zachwyca :) mam kilka kosmetyków i wszystkie wielbię bez wyjątku :) zwłaszcza szminkę o wykończeniu creamsheen <3
jest ładny :) ale starm się używać jaśniejszych róży, może dlatego że nie jestem mistrzynią makijażu i te ciemniejsze kolory zawsze źle nakładam, dodaje zbyt dużo produktu przez co wyglądam nieciekawie :(
OdpowiedzUsuńja na początku też używałam tylko tych jasnych, ale pokochałam je na tyle, że teraz eksperymentuję już z każdym ;) jedyny, na jaki się nigdy na pewno nie skuszę to jakiś buraczano-czerwonawy :D
UsuńPiękny jest, swatch mnie przekonał :)
OdpowiedzUsuńto biegnij po niego i zachwycajmy się obie :)
UsuńPrzepiękny :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńnie dziwi mnie to w ogóle ;)
UsuńUbóstwiam róże, a te mineralne z MAC wyjątkowo na mnie działają :P
OdpowiedzUsuńJest przepiękny! :)
to mój pierwszy róż od nich ale jeśli reszta jest równie idealna jak ten to... ach! :)
Usuńuła, ale faaaajny! dla mnie jednak Maczki pozostają poza zasięgiem. ;<
OdpowiedzUsuńnie mów hop, może akurat :*
Usuńmusiałabym się nagle, gwałtownie wzbogacić ;< a marzą mi się te róże, szminki, podkład idealny...
UsuńO matko, jakież to cudeńko! <3
OdpowiedzUsuńKup mi, kup mi! :D
haha, widzę, że na wszystkich tak działa (działamy?^^) :D
UsuńSmakowity kąsek :D
OdpowiedzUsuńno baaa ;D aż dzisiaj wstałam coś zjeśc ^^
UsuńJakie kolory, śliczne :) Chociaż ja bym się na takie nie odważyła ;)
OdpowiedzUsuńteż tak początkowo mówiłam ;)
Usuńo fajne kolorki:)
OdpowiedzUsuńoczywiście ;)
UsuńWidziałam go na żywo, jest piękny :-)) można paść z zachwytu po prostu!
OdpowiedzUsuńP.S - To czekam na wpis "paczkowy" :-P
dokładnie, ja już padłam i padam za każdym razem jak go widzę, a co dopiero jak użyję :) cacuszko <3
Usuńbędą, będą :D aż mnie wyklniecie ;D dzisiaj za kilka godzin już powinna byc pierwsza paczucha <3 jupiiiii :D ale swoje kosztowało ^^
Wygląda niesamowicie, ale dla mnie jest ciut zbyt intensywny i wolałabym go w wersji matowej :)
OdpowiedzUsuńMAC ma tak szeroki wybór, że jak nie ten, to na pewno znajdziesz inny :)
Usuńślicznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńno baaa :) bosko wręcz ;)
UsuńDla mnie ciut zbyt intensywny.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńw tym cały jego urok:)
UsuńWkrótce i ja zacznę testowanie tego cudeńka z Maca:)
OdpowiedzUsuńzatem udanych testów Ci życzę, Kochana ;)
Usuńzapragnęłam go przez Ciebie:(
OdpowiedzUsuń