Dawno nie pojawiła się żadna recenzja, a to wszystko przez sesję. Na szczęście został mi tylko jeden egzamin, więc powoli wracam 'do żywych' ;) Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje nowości od Lavery (KLIK), dziś z kolei przybliżę Wam jedną z nich, czyli odżywkę do włosów z ekstraktem z bio-jabłek, przeznaczoną do włosów normalnych.
Zgrabna, wygodna w trzymaniu, miękka plastikowa tubka mieści w sobie 150 ml niezwykle wydajnego produktu. Marka w swoich kosmetykach stosuje tylko składniki pochodzenia roślinnego (w większości z upraw ekologicznych), nie znajdziemy w nich żadnych konserwantów, aromatów, sztucznych barwników czy surowców pochodzących z ropy naftowej.
Od producenta: "Poprawia strukturę włosa i ułatwia rozczesywanie włosów normalnych. Wzmacnia włosy, nadaje się do codziennego stosowania.
Sposób użycia: Nałożyć odpowiednią ilość odżywki na wilgotne, lekko osuszone ręcznikiem włosy, równomiernie ją rozprowadzić. Odczekać 2–10 minut w zależności od stanu włosów, a następnie dokładnie spłukać wodą. Na koniec, aby uzyskać efekt błyszczących włosów, spłukiwać je zimną wodą. Uważać, aby nie polewać skóry głowy zimną wodą."
Sposób użycia: Nałożyć odpowiednią ilość odżywki na wilgotne, lekko osuszone ręcznikiem włosy, równomiernie ją rozprowadzić. Odczekać 2–10 minut w zależności od stanu włosów, a następnie dokładnie spłukać wodą. Na koniec, aby uzyskać efekt błyszczących włosów, spłukiwać je zimną wodą. Uważać, aby nie polewać skóry głowy zimną wodą."
Muszę przyznać, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Odżywka pięknie nabłyszcza włosy. Są po jej użyciu miękkie, odpowiednio nawilżone, ale przede wszystkim ogromnie ułatwia rozczesywanie włosów. Ta z Was, która również ma wysokoporowate włosy z pewnością to w niej doceni, choć jestem przekonana, że na pozostałych porowatościach również spisze się bardzo dobrze. Rzeczywiście nadaje się do codziennego stosowania, gdyż absolutnie nie obciąża włosów, niezależnie od ilości jaką na nie nałożymy. Nieco zaskoczyła mnie konsystencja - jest mocno kremowa a zarazem stosunkowo gęsta i treściwa. Przypomina mi trochę miękkie masło. ;) Doceniam, że nie przecieka przez palce i że nie spływa z włosów podczas aplikacji.
Byłam ciekawa jej zapachu i nie zawiodłam się, choć może chciałabym poczuć nieco więcej soczystości i słodyczy? ;) Jest to z pewnością stuprocentowo naturalny zapach, bardzo relaksujący. Nieco słodki, mocno jabłkowy, choć przełamany jakąś kwiecistą nutą. Dodajmy do tego wydajność, wspomniany przed chwilą piękny zapach i moje ogromne zadowolenie z jej stosowania, a bilans wychodzi mocno dodatni.
Zdecydowanie polecam, jeśli tylko gdzieś znajdziecie, zwłaszcza, że
cena oscyluje w granicach 20-22 złotych, co w przypadku tej odżywki
uważam za kwotę idealną.
6/6
Czy kupię ponownie? Tak, z pewnością! Zaintrygowała mnie ta marka i żałuję, że tak późno się 'poznaliśmy' :)
Skład / INCI: Water (Aqua), Glycine Soja (Soybean) Oil*, Alcohol*, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Isoamyl Laurate, Lauryl Laurate, Lauryl Glucoside, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract*, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Hydrolyzed Wheat Proteine, Sodium PCA, Dehydroxanthan Gum, Potassium Cetyl Phosphate, Potassium Di-Cetyl Phosphate, Dipotassium Hydrogen Phosphate, PCA Glyceryl Oleate, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Fragrance (Parfum)**, Limonene**
Znacie markę Lavera? Miałyście do czynienia z ich odżywkami do włosów? Może coś polecicie? :)
Pierwszy raz spotykam się z tą odżywką :) wydaje się być fajna :)
OdpowiedzUsuńjest świetna! ;)
Usuńnie wiedziałam nawet o tej marce :) moją ulubioną odżywką jest ta nawilżająca z Alterry - bardzo ją lubię, i jest niedroga :)
OdpowiedzUsuńo widzisz, dlatego fajnie, że możemy je poznac na blogach ;)
UsuńCiekawe jak pachnie takie jabłko ;D
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie ;)
UsuńMiałam coś z brzoskwinią, było ok :)
OdpowiedzUsuńmuszę się porozglądac ;)
UsuńOjej nie wiedziałam ze taka fajna jest.
OdpowiedzUsuńjest, jest ;)
UsuńPoszukam :)
OdpowiedzUsuńna pewno nie pożałujesz, my zawsze lubimy to samo :)
UsuńNie znam, chociaż firma gdzieś mi już śmigała więc kojarzę, choć niewiele.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapaaachu ;)
jest przyjemny ;)
UsuńLavera już dawno zdobyła moje serce ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale wzbudziła moje zainteresowanie :D
OdpowiedzUsuńskusiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się że zapach jest naprawdę jabłkowy :D Jak w przyszłości gdzieś na nią natrafię to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńWydaje się bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Muszę jej poszukać:)
OdpowiedzUsuńo wygląda bardzo soczyście:D chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńo wygląda bardzo soczyście:D Chyba się skuszę:D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę i też ją sobie bardzo chwalę, szczególnie że moje włosy wołają o pomstę przez remont i te upały :)
OdpowiedzUsuńja sesję już skończyłam, w końcu dzisiaj nam podali wyniki ostatniego egzaminu - i na szczęście dostałam 3 :) a za twoją końcówkę sesji będę trzymała kciuki za same 5 :*
Wysoka ocena - z chęcią przetestowała bym ten kosmetyk u siebie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadły mi w oko odżywki tej firmy i pewnie kiedyś na jakąś się skuszę.
OdpowiedzUsuńOd razu jak ja pokazała to byłam jej ciekawa i nadal jestem chce ja !
OdpowiedzUsuńMnie też czeka jeszcze jeden egzamin ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki , zainteresowałaś mnie tą odżywką ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak dobrze się sprawdziła! :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też włosowo ;p
Miałam przeczucie, że da się z nią polubić bardzo :) Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie by znalazła się u i mnie :D
OdpowiedzUsuńnie znam, nie znam.. ale jabłka lubię. p.s ładny kolor na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńooo ciekawe, ciekawe. Ja zawsze "lecę" na zapachy w kosmetykach i teraz ciekawa jestem jak pachną tutaj te jabłka :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam, ale kusisz!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka tą odżywką. Wydaje się być idealna do moich włosów. Muszę się dokładniej przyjrzeć tej marce.
OdpowiedzUsuńooo tego to jeszcze nie widziałam! :)
OdpowiedzUsuńLavera czasem przewija się na blogach, ale nie na tyle często, abym pamietała o niej. Niemniej zainteresowałaś mnie tą odżywką, na moich wysokoporowatych włosach moze się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zainteresowała mnie ta odżywka, planuję akurat zakup jakiejś nowej, ale marki Lavera pewnie nie uświadczę stacjonarnie, a może się mylę? :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie mi sie kojarza jablkowe kosmetyki :))
OdpowiedzUsuńooo a ja jeszcze się z tą marką nie znam ;) widzę, że wiele tracę ;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością warta zakupu chociażby dla samego zapachu! :)
OdpowiedzUsuń