W ostatnim czasie wpadły w moje ręce aż cztery nowe pomadki. Wiele z Was zachwycało się (i jednocześnie mocno polecało), bym wypróbowała szminki z KOBO. Zaciekawiona - bo przecież skoro tyle osób je poleca, to coś w nich musi być, no nie? ;) - tak właśnie zrobiłam... ;)
Nie wiedziałam zupełnie, na jakie kolory się zdecydować. Po chwilach długich namysłów, niepewności i zmienianiu zdania co pięć sekund, mój wybór padł na cztery - w moim odczuciu żywe - kolory.
Od lewej (na zdjęciu poniżej!): 111 coral chic, 109 tangerine rose, 104 english rose oraz 311 rose petal. Przyznam, że dość ciężko robiło mi się im zdjęcia ;) Bo o tyle, o ile na pojedynczych zdjęciach widać, jaki kolor mają w rzeczywistości, o tyle nie widać między nimi zbyt wielkiej różnicy kolorystycznej, co już np. jest widoczne na zdjęciu grupowym, które to z kolei nie zawsze oddaje wszystkie odcienie tak dokładnie, jak powinien... :D Ach, skomplikowane, ale mam nadzieję, że jakąś tam różnicę zauważycie, a jakby co to można obczaić KOBO w Naturze. :D
Zdecydowanie muszę przyznać Wam rację co do ich pigmentacji. Mówiłyście, że jest fantastyczna i taka rzeczywiście jest. Choć 'wyglądają' na twarde (czy pomadka może wyglądać twardo?^^), to w rzeczywistości mają przyjemną konsystencję i nie są tępe, jak to w przypadku niektórych matowych pomadek bywa. Mimo wszystko chyba jednak wyobrażałam sobie, że będą bardziej 'maślane'.. nie wiem, czy każdy odcień sprawdzi się na moich suchych ustach - mam drobne wątpliwości co do 104 i 311 ;) Póki co powiedzieć mogę jedynie, że suną po ustach, zostawiając naprawdę intensywny odcień. Ale z pierwszych wrażeń to na razie tyle... muszę ponosić je na sobie nieco dłużej. Dzisiaj wpadamy tylko, aby się z Wami przywitać i może narobić smaka..? ;)
KOBO 111 CORAL CHIC (fashion colour)
KOBO 109 TANGERINE ROSE (fashion colour)
KOBO 104 ENGLISH ROSE (fashion colour)
KOBO 311 ROSE PETAL (colour trends)
To jak? Którą chciałybyście zobaczyć w akcji jako pierwszą? ;) A może macie jakieś swoje szczególnie ukochane kolorki, które możecie mi jeszcze polecić? ;)
Najbardziej spodobała mi się English Rose i chętnie zobaczyłabym jej swatche :)
OdpowiedzUsuńMnie także.
UsuńI spodobał mi się również pomysł z czarno-białym zdjęciem.
Dziewczyny chce któraś kod rabatowy do sklepu internetowego drogerii Natura, jeśli tak to macie? bonrabat.pl/rabat/kod-rabatowy-w-drogerii-natura-2
UsuńEnglish rose pokaż szybko, bo się taka bardzo ładna wydaje! :)
OdpowiedzUsuńjest ciekawa, chociaż żałuję, że nie jest nieco bardziej ciepła, bo troszkę dziwnie w niej wyglądam ;)
UsuńEnglish Rose mam i bardzo lubię, więc chętnie zobaczę w akcji Rose Petal :)
OdpowiedzUsuńrobi się :D chyba też pokażę je wszystkie razem na ustach niż tak rozbijać na kilka postów ;)
Usuńtak chyba to będzie najbezpieczniejsza opcja w tym morzu numerków/nazw do pokazania jako pierwszych ;) :)
Usuń111 i 109 mi się spodobały tak na pierwszy rzut oka, ale trzeba było chociaż pokazać swatche na ręku ;p
OdpowiedzUsuńtrzeba było chociaż doczytac, że to tylko prezentacja a 'w akcji' - swatche i usta - pokażę je przy recenzji :P
Usuńcoral chic jest piękna !
OdpowiedzUsuńoj tak :D podoba mi się bardzo i nawet mi pasuje :) na żywo jest trochę podobna do 111, a nawet powiedziałabym, że bardzo, tylko 111 ma ciekawszą konsystencję i chyba ona mi bardziej podpasuje, ale zobaczymy ;P
UsuńCoral chic mi wpadła w oko:)
OdpowiedzUsuńabgeilska róża mówi do mnie, a wręcz krzyczy! pokaż na ustach :)
OdpowiedzUsuńmasz cudowną kolekcję!
OdpowiedzUsuńEnglish Rose jest kolejną na mojej liście (mam już Drop of Wine (pisałam jej recenzję) :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się trzecia :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś English Rose, ale gdzieś mi ją wcięło :P
OdpowiedzUsuńEnglish rose mam sama, więc poproszę o słocze pozostałych :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wychodzą na ustach.
OdpowiedzUsuńMnie Kobo jakoś nie przekonuje (nie tylko szminkami)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z tymi szminkami ;)
OdpowiedzUsuńRose Petal - piekny kolor :)
OdpowiedzUsuńpierwsza i ostatnia tak bardzo moja <3
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa 104 - wygląda jak lepsza wersja naturalnych ust:) Ciekawa jestem, czy na wargach też się tak będzie ładnie prezentowała.
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki, ale zdecydowanie nie na sobie :) Zbyt intensywne :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szminki Kobo, co do "maślanej" konsystencji z tego co zauważyłam różnią się od siebie, z moich zbiorów np Orchid i Orange (obie bardzo polecam) mają bardzo przyjemną konsystencję, a już np Orange Surprise jest bardziej sucha i tempa, choć to wciąż bardzo dobra pomadka. Choć ostatnio królują u mnie Revlon SuperLustrous, po Kobo lubię sięgać.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach bardzo ładnie wychodzi English Rose, choć wiem o co Ci chodzi z tym fotografowaniem kolorów (szczególnie w zestawach).
english rose..ma przepiękny odcień
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie trzy z "rose" w nazwie :D
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację.
Kolory piękne, biorę wszystkie! :D
OdpowiedzUsuńJa również sprawiłam sobie ostatnio dwie pomadki kobo w kolorkach 302 i 110 i szczerze polecam :) Rzeczywiście mogą podkreślać suche usta ale jeżeli nie zależy Ci tak bardzo na macie to na balsamie do ust wyglądają bardzo przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńwszystkie są piękne:)
OdpowiedzUsuńTreściwie: 104! :D
OdpowiedzUsuńAle kusisz :) Bardzo ciekawa jestem prezentacji na ustach :D
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona to coral chic :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze Hollywood Red uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńGenialne kolory!
OdpowiedzUsuńpoproszę koralową na usta :)
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowały wszystkie, ale to dlatego, że ja mam manię na punkcie pomadek! A kiedyś miałem nawet jakąś z Kobo i nie była zła! Muszę powiedzieć, że zdjęcia rewelacyjne! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Kiedy oglądam takie zdjęcia, mam ochotę kupic sobie szminke z Koba;).
OdpowiedzUsuńOstatnio mam małą manie na punkcie kolorowych pomadek. Kusi mnie pomadka z Kobo w odcieniu 108, czyli fuksja.
OdpowiedzUsuńuwielbiam swoją Indian Rose :) :D
OdpowiedzUsuńEnglish Rose najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam szminki z Kobo, ale odcienie bardzo mi się podobają :).
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie. Koralowa najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne odcienie :) uwielbiam różowe kolory szminek :D ja bym chciała zobaczyć najpierw English Rose :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne odcienie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam 108 Fuchsia i ją kocham!
OdpowiedzUsuńKolorki obłędne :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii Hollywod red i jest to piękna nasycona czerwień, którą bardzo lubię na większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńKolory zachwycają ;D
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie mega! ;) Dawaj English Rose.
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się podobają English Rose i Coral Chic ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń