Mniej więcej w połowie tego miesiąca dowiedziałam się, że zostałam Ambasadorką sklepu Kalina. (www.kalina-sklep.pl) Sklepu, który zapewne zna większość z Was. Sama, od kiedy zaczęłam swoją przygodę z rosyjskimi kosmetykami, węszyłam najpierw właśnie wokół niego. :)
Strasznie się cieszę z tej naszej nowej, wspólnej przygody i mam nadzieję, że będę mogła Wam prezentować jeszcze wiele ciekawych kosmetyków. Nowych zarówno dla mnie, jak i dla Was. ;) Warunki są jasne i przejrzyste, a recenzje mają być szczere i obiektywne. Nikt nie narzuca mi pisania tylko "ochów" i "achów" i tak właśnie powinno być. Rozumiem, że każdej firmie zależy na pozytywnym odbiorze swoich produktów, ale jeśli pojawiają się jakieś negatywne słowa, to z pewnością nie są one pisane ze złośliwości. Odebrałabym je raczej jako wskazówki do tego, co można by było polepszyć. ;) Ale trochę popłynęłam, wróćmy do przesyłki!
Dostałam już swoją pierwszą paczkę ambasadorską i dzisiaj przychodzę, by ją Wam zaprezentować. :)
Jak zawsze u Kaliny, wszystkie kosmetyki były dobrze zabezpieczone. Poza jednym z nich, wszystkie pozostałe są dla mnie nowościami i nie mogę się doczekać, aż w końcu wyrobię sobie na ich temat jakąś opinię. :)
Widać, że firmy "kąpielowe" nie próżnują. Oprócz kul/bomb do kąpieli, na rynku pojawia się coraz więcej nowości. Sole, perełki, czekolady, olejki, a nawet... BATONIKI DO KĄPIELI! Przyznam, że wcześniej tego nie widziałam, więc albo są to jakieś zupełne nowości, albo muszę wyjść spod kamienia, pod którym przesiedziałam ostatnie kilka tygodni/miesięcy. ;)
Otrzymałam dwa batony do kąpieli, oba pięknie pachnące, choć zapachowo bardziej skłaniałabym się ku trawie cytrynowej. ;)
od góry: trawa cytrynowa, od dołu: żurawina
Z tego, co widzę na stronie, jest dużo zapachów do wyboru, m.in.: róża,
lawenda, wiesiołek, werbena, rokitnik, melisa czy bławatek. Wielbicielki
słodkości mogą wybierać też spośród następujących zapachów: pomarańcza,
pomarańcza i cynamon, limonka i makadamia, kokos, grejpfrut, granat. Dla każdego coś dobrego. ;)
W dalszej kolejności znajdziemy już dobroci idealne dla włosomaniaczek. ;) Na początek duet od marki Planeta Organica.
PLANETA ORGANICA, MAROKAŃSKI OCZYSZCZAJĄCY SZAMPON DO WŁOSÓW, 200 ml. Dostępny TUTAJ. Od zawsze byłam go ciekawa. Miałam balsam, który wspominam najlepiej ze wszystkich rodzajów, jakie tylko są w ich ofercie. Mam nadzieję, że szampon mnie nie rozczaruje. :)
PLANETA ORGANICA, OCZYSZCZAJĄCY MAROKAŃSKI BALSAM DO WŁOSÓW, 200 ml. Dostępny TUTAJ. Kiedyś pisałam już o tym balsamie. Jego recenzję znajdziecie TUTAJ. Uwielbiam jego zapach i fantastyczne działanie, więc chętnie do niego powrócę. W międzyczasie kupiłam wszystkie rodzaje, jakie oferuje Planeta Organica i niestety żaden z nich nie był dla moich włosów tak dobry, jak właśnie wersja marokańska, także jeśli się nad nim zastanawiacie, to jeszcze raz gorąco polecam!
NATURA SIBERICA PROFESSIONAL, ROKITNIKOWA MASKA DLA MOCNO USZKODZONYCH WŁOSÓW, GŁĘBOKA REGENERACJA, 300 ml. Dostępna TUTAJ. Z marką Natura Siberica nie miałam jeszcze nigdy do czynienia. Czytałam, że zbiera dość dobre recenzje, więc z ciekawością ją przetestuję. Póki co powiem jedynie, że konsystencja wydaje się być gęsta i treściwa, a sama maska pięknie "żelkowo" pachnie. :)
BANIA AGAFII, WZMACNIAJĄCY OLEJEK DO WŁOSÓW, 250 ml. Dostępny TUTAJ. Miałam już wersję ODŻYWCZĄ, jej recenzję i efekty pokazane na włosach znajdziecie TUTAJ. Polubiłam go na tyle mocno, że ciekawa byłam pozostałych wersji. Zobaczymy, jak się sprawdzi, ale mam dobre przeczucia, bo te olejki w swojej konsystencji mają coś takiego, że moje włosy spijają je jak kwiaty wodę. ;)
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem naprawdę zadowolona z zawartości tej przesyłki i nie mogę doczekać się dalszego ciągu tej przygody. Olejowanie rozpocznę od dziś, by jak najdokładniej wyrobić sobie jakąkolwiek opinię, a myślę, że efekty (lub ich brak) będą u mnie widocznie bardzo szybko. Mam to szczęście, że moje włosy są raczej niezmienne i jeśli czegoś nie polubią na początku, to później nic się w tej kwestii nie zmienia. I odwrotnie. :)
Dajcie znać, czy coś Was zainteresowało? Poszukujecie którejkolwiek z tych (przyszłych) recenzji? :) Na czym zależy Wam najbardziej?
Te batoniki wyglądają ciekawie!
OdpowiedzUsuńzgłodniałaś? :D bo ja tak! dobrze, że tam na nich jest napisane, że nie nadają się do spożycia, bo można się pomylić, a potem dosłownie zrozumieć co to znaczy "piana z pyska" :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnooooo! :D szoking, nie? :D a mam ochotę ugryźć ^^
UsuńO matko, to tych batonów się nie je? Nie wierzę, tak pysznie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńmiałam tu napisać, że coś Ci się zdublowało, a pojawił mi się komunikat tam wyżej, że skasowałaś komentarz, więc... odpowiedź masz wyżej, a tutaj sobie pogadam ot, tak :D
UsuńBo mi iPlus dzisiaj odmawia posłuszeństwa i co chwile się zawiesza :/ Ale okej, mogą być dwa :D
UsuńW każdym razie batony megaśne! :)
"kochanego komentarza nigdy za wiele", ahahah <3 :D
UsuńKochana po tym poscie od razu tam wchodze, zapisuje do zakładek i będę musiała tam zrobić zakupy ! Akurat kupię kilka prezentów pod choinkę i kilka rzeczy dla siebie ! Batoniki to opcja obowiązkowa ! Urzekły mnie strasznie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też październik jest dość ciężkim i męczącym miesiącem, oby się już skończył !
Oj, tak, myślę, że te batoniki to opcja idealna na prezenty, zwłaszcza świąteczne! :D Widziałam, że mają też czekoladki do kąpieli, także zajrzyj sobie koniecznie. Pełen odlot! ;)
UsuńU mnie też ciężkawo, kiedy w końcu ułożyłam sobie jedno i cieszyłam się z każdego dnia, zmarła mi Babcia i jakoś to się wszystko posypało. Od wtedy bez przerwy spotykam jakichś dziwnych ludzi, którzy swoje frustracje wyładowują na każdym, kogo miną po drodze. Przerażające, kto chce rodzić takich ludzi.
Oj właśnie przejrzałam i czekolady do kąpieli są mega ! Szkoda, że ich cena to prawie 40 zł :((
UsuńTrzymaj się Kochana :* Niestety, ale trzeba wszystko przeczekać, tak, żeby wszystko powolutku się ustatkowało. Ja staram się jak najbardziej cieszyć z tych malutkich rzeczy :) Świetna opcja to prowadzenie takiego "dziennika" ja już robię to od jakiegoś czasu :) Codziennie zapisujemy co dobrego nam się przydarzyło każdego dnia :) Naprawdę - motywuje ! :)
Właściwie masz rację, takie małe kroczki są często najbardziej motywujące :) Może to od Ciebie zapożyczę i też spróbuję? :) No niestety, drogawo wychodzą, ale w sumie nawet nie wiem na ile są kąpieli, może nie na raz? :) W każdym razie wyglądają bardzo zjadliwie, a dla takiego łasucha jak ja to niebezpieczne :D Swoją drogą ciekawe, czy firmy (obojętnie jakie) nie miały kiedyś przypadków, że ktoś coś podobnego faktycznie przez pomyłkę zjadł? :D zawsze mnie to ciekawi :D Ty także się trzymaj, przytulam mocno! :*
Usuńsamo opakowanie w sobie piękne a zawartość jeszcze lepsza ;) gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, zazwyczaj się nie zgłaszam do takich akcji, a tym razem się udało :)
UsuńBardzo lubię ten sklep, trochę już w nim nakupowałam ;)))
OdpowiedzUsuńja jak szukałam swoich pierwszych rosyjskich zamówień to Kalina też właśnie była jednym z pierwszych miejsc, w których szperałam :) dużo osób poleca :)
UsuńTeż zostałam jego ambasadorką i jakieś dwa tygodnie temu odebrałam paczuszkę - moja była nieco skromniejsza, ale też bardzo się cieszę bo wszystko zostało dobrane pode mnie.
OdpowiedzUsuńW takim razie gratulacje! :) Ja odebrałam wczoraj, bo przez śmierć Babci dosyć późno podesłałam Im swój adres. Nie miałam po prostu do tego głowy ani ochoty. Aż z ciekawości pobiegnę zobaczyć, co dostałaś. :)
UsuńWcale się nie dziwię i bardzo współczuję :( Też zapewne nie miałabym głowy.
UsuńDziękuję. Buziaki.
Usuńno, no
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie wyglądają batony do kąpieli :) Lubię takie dodatki, więc daj znać czy warto.
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię takie kąpielowe umilacze, co zresztą chyba widać po moim blogu :D dam znać w ciągu miesiąca, ale już dzisiaj pójdą w ruch :)
UsuńNo nie mogę, batoniki do kąpieli! :D Wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńNiezły bajer, nie? :D
UsuńBatonik żurawinowy wygląda co najmniej smacznie... ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, za to ten z trawą cytrynową bajecznie pachnie, mmmm! :D Ale to trzeba chyba lubic ten aromat, ja ubóstwiam :)
UsuńNo ja się niestety nie dostałam :((((
OdpowiedzUsuńAle tobie gratuluję, a batoniki do kapieli?
Pierwsze słysze...
Może będą jeszcze jakieś przyszłe edycje, także nosek do góry! ;) I dziękuję :)
UsuńJa też wcześniej nie słyszałam o batonikach ;) Możliwe, że to jakaś najnowsza nowość (masło maślane :D )
O mamo jakie batoniki. Znając siebie to bym spróbowała zanim bym przeczytała że to do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że ja też chciałam! :) wyglądają i pachną bardzo smakowicie i jadalnie ;)
UsuńTen batonik to bym jadła :D smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńteż mam ochotę je zjeść :D
UsuńGratuluję przesyłki i życzę przyjemnego testowania. Znam sklep Kalina tylko dzięki glinkom, które kiedyś dostałam do przetestowania, ale że baloniki do kąpieli to pierwsze słyszę ;)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabyś ochotę zajrzeć do mnie wolnej chwili to zapraszam do udziału w konkursie.
Pozdrawiam !
Dziękuję bardzo! :) Mam nadzieję, że fajnie się spiszą, zobaczymy. :)
UsuńPozdrawiam również. ;)
Chyba zjadłabym te batoniki zanim przeczytałabym, że nie są do spożycia.
OdpowiedzUsuńŻurawinowy... Mniam :D
to chyba byłby najczęstszy błąd w ich "użyciu" haha :D w ogóle jak firmy już robią takie słodkości to powinni chyba drukowanymi literami pisać, że to nie do jedzenia :D
Usuńmam szampon z Planeta Organica z mydłem Aleppo i to na razie jedyny kosmetyk z tej firmy, który kiedykolwiek miałąm, ale już sobie wygooglowałam balsam marokański ;D
OdpowiedzUsuńreckę balsamu marokańskiego też masz u mnie podlinkowaną jakby co ;) jak dla mnie był najlepszy, a miałam wszystkie z tych sześciu (?) wersji, jakie mieli ;)
UsuńCiekawa jestem tej maksi regenerującej :)
OdpowiedzUsuńJa również ;) tylko będę musiała znaleźć na nią jakiś sposób :) rozważam opcje samej maski przed myciem pod czepkiem, olej+maska pod czepkiem lub po prostu po szamponie zamiast odżywki dać maskę. ;) Zobaczymy jak się sprawdzi :) Czasem trzeba trochę pokombinować i znaleźć swój sposób :)
UsuńFajne produkty, wydają się być ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam ;) bardzo się cieszę, że tak indywidualnie do mnie podeszli :)
UsuńMoże skuszę się na ta serię marokańską do włosów.
OdpowiedzUsuńJak z szamponem, jeszcze nie wiem, ale balsam był jednym z moich ulubionych, także gorąco polecam :) W dodatku przepięknie pachnie :)
UsuńAle smakołyki! Te batony do kąpieli wyglądają świetnie, też nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego :D
OdpowiedzUsuńPoza tym bardzo lubię kosmetyki marki Planeta Organica, szczególnie te do włosów, więc mam nadzieję, że Ty również będziesz zadowolona z tego duetu - szampon+balsam :)
Niech Ci wszystko dobrze służy!
To prawda! Ja do tej pory też nie, a szkoda :D
UsuńWiesz co, Kochana, u mnie z "duetami" do włosów (tzn. szampon + odżywka z jednej linii) jest zawsze trochę na bakier. Przeważnie jak jedno mi się podoba, to drugie już niekoniecznie. :) Ale tylko w duecie, bo jak np. stosuję je osobno, to zawsze sytuacja się zmienia i przeważnie obie 'części' mi się podobają :D Ale balsam już miałam i był fantastyczny, w związku z czym teraz sprawdzę tylko szampon, a do balsamu z przyjemnością wrócę. :) Dziękuję!
Świetna paka :)
OdpowiedzUsuńNie można zaprzeczyć :)
UsuńCzekam na opinie :-) Te batoniki mnie zaciekawiły :D Mam wannę idealną do takich umilaczy, a nic nie używam (czasami płyn do kąpieli z avonu).
OdpowiedzUsuńWidziałaś, że dzisiaj na ladymakeup jest dzisiaj darmowa wysyłka. Zastanawiam się właśnie, czy coś zamówić. Teoretycznie nie mam lakieru do włosów i czegoś do zmywania makijażu, ale jakiegoś żelu.
Wanna to najlepsze, co człowiek wymyślił! ;)
UsuńWidziałam, widziałam, ale niestety tylko przy przedpłacie, a ja nie mam konta bankowego :(
Super sprawa,gratuluje i życzę miłych testów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńAż chciałoby się zjeść te batoniki :D
OdpowiedzUsuńTo prawda! Jakby jeszcze były czekoladowe to już byłby całkowity odlot! ;)
UsuńBatonik do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, nie? :D
UsuńO jaką fajną mają ofertę. Bardzo przyjemne kosmetyki
OdpowiedzUsuńOferta sklepu jest niesamowicie rozległa, także polecam zajrzeć, jeśli poszukujesz czegoś ciekawego. :) Na pewno znajdziesz coś dla siebie. :)
UsuńTylko pozazdrościć takich dobroci :) gratulacje! wszystkie kosmetyki są mi znane, chociaż żadnego z nich nie miałam, ale batoniki to dla mnie nowość i z niecierpliwością czekam na opinię o nich :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :D
Dziękuję Ci bardzo, Kochana :) Buziaczki!
Usuńo rajciu te batoniki to bym predzej zjadla niz do wody wrzucila :D pierwszy raz sie spotykam z taka forma kosmetykow do kapieli :D
OdpowiedzUsuńHaha, to może właśnie być odwieczny problem łasuchów ;)
UsuńA myślałam że batoniki się je, rozczarowałam się trochę. :D Mimo wszystko pobawiłabym się tymi wszystkimi zabawkami. :)
OdpowiedzUsuńHahaha ;) Widzisz, jak to czasem się można zaskoczyć ;)
UsuńŚliczności :). Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńzazdroszczę zwłaszcza tych batoników:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetnie są te batoniki !!
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńŚwietna paczucha ;) Batoniki i maska rokitnikowa ciekawią mnie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńZapisane, odnotowane, testowane! ;)
UsuńPrzecudowna paczuszka, czekam na recenzję :).
OdpowiedzUsuńPojawią się w ciągu miesiąca, póki co najwięcej wiem już o oleju, bo od niego zaczęłam :)
UsuńTe batoniki wyglądają obłędnie! Ale i pewnie pachną ....
OdpowiedzUsuńChociaż i kosmetyki do pielęgnacji włosów też wydają się być ciekawe :)
Gratuluję paczki :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie :) Tak, rzeczywiście, pachną cudownie. Zwłaszcza ten o zapachu trawy cytrynowej. Żurawinowy jest jakby mniej intensywny. :)
Usuńale super wspaniałości! najbardziej zaciekawiły mnie te batoniki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńsą urocze :)
UsuńWow, te batoniki są świetne ;D Czekam na recenzję :D
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie ;)
UsuńZazdraszczam! Baloniki są cudowne z wyglądu, a maska na pewno bedzie super, bo ns ma bardzo fajne kosmetyki : )
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam niczego od nich, zobaczymy :) Widziałam mało recenzji ale te, które widziałam, były pozytywne. :) Poza tym pięknie pachnie. ;)
Usuńgratuluję współpracy! Zawartość paczki wspaniała, jak cudnie wszystko zapakowane, batoniki faktycznie wyglądają smacznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńŚwietna zawartość paczuszki:) miłych testów życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńWydaje mi się, że widziałam te batoniki w niemieckim DM. Musze sprawdzić ich skład przy najbliższej okazji :) Poza tym świetna paczka! Gratuluję funkcji ambasadorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Dla mnie to też ogromne wyróżnienie i mam nadzieję fajna przygoda. ;)
UsuńHa myslałam, że to dietetyczne batoniki do schrupania jako bonusik do paczki a tu taki "soprajsik" ;) czekam na recenzję tych "niejadków" ;0
OdpowiedzUsuńHaha, też tak początkowo pomyślałam :D Ze mnie to taki straszny łasuch ;)
UsuńWspaniała paczuszka! Przyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńHah, mam ochotę zjeść te batoniki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie są zjadliwe! ;) A szkoda! :D Jednak trzeba sprawdzać zawsze etykietki z tyłu :D
Usuńgenialne pudełko :) właśnie przymierzam się do pierwszego zakupu kosmetyków rosyjskich ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest fantastyczne! ;) Oo, a masz już coś na oku? :) Czego poszukujesz?
Usuńo rewelacja ! ja bym byla mega zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńi ja także jestem ;)
UsuńSame dobroci :) A batoniki wyglądają "przepysznie" :)))
OdpowiedzUsuńPachną równie wspaniale ;)
UsuńŚwietna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńJeju te batoniki to bym zjadła super wyglądają :) :D
http://lalitax3.blogspot.co.uk/
Rzeczywiście ;)
UsuńŚwietna paczka :) Z jej zawartości znam jedynie balsam marokański, który mogę zaliczyć do swoich ulubieńców. Ciekawie wyglądają te batoniki do kąpieli - wczęśniej nigdzie ich nie widziałam. Przyjemnego używania! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A