Podczas mojego niedawnego wpisu odnośnie przesyłki ze sklepu www.kalina-sklep.pl (KLIK) pokazywałam Wam rzecz nietypową, bo chyba też dosyć rzadką jeśli o produkty do kąpieli chodzi. Marka EcoWorld, którą znajdziecie na Kalinie, posiada bowiem w swojej ofercie... batoniki do kąpieli! Tak, tak, dobrze czytacie. :) Do tej pory nie spotkałam się z czymś podobnym, a z racji mojego uwielbienia do takich kąpielowych gadżeciako-umilaczy, koniecznie musiałam je wypróbować. Umówmy się, choć jest to umilacz dość nietypowy, to przy tym po prostu "smakowity". Pewnie większość z nas wcześniej używała jedynie "zwykłych" kul do kąpieli (które swoją drogą też bardzo lubię)? Dosyć tego, moje Panie, nadchodzi rewolucja :D Batoniki do kąpieli "działają" na podobnej zasadzie, choć nieco różnią się od swoich rywali. ;) Posiadam jego dwie wersje: o zapachu żurawiny oraz trawy cytrynowej. Jeśli jesteście ciekawe jak wypadły w kąpieli i czym różnią się od tradycyjnych, okrągłych bomb do kąpieli, zapraszam dalej. :)
INCI: Sodium Bicarbonate, Theobroma Cacao Butter*, Citric Acid, Zea Mays Starch*, Vaccinum Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil*, Schinus Terebenthifolius (Redberry) Fruit Extract*, Parfum (Essential Oil)*, Limonene**.
41% składników pochodzi z upraw ekologicznych - *składniki z kontrolowanych upraw ekologicznych, **składniki olejków eterycznych
Wersja żurawinowa pachnie bardzo subtelnie, dla mojego nosa jest dość słabo wyczuwalna. We wodzie zyskuje jednak na intensywności, choć wciąż uważam, że jest to bardzo łagodny aromat. Jeśli nie lubicie nachalnych zapachów, to ten z pewnością Wam się spodoba. Żurawinowy batonik nadrabia za to swoim ogólnym wyglądem. Po rozpuszczeniu go we wodzie, na jej powierzchni pływa bardzo dużo kolorowych nasionek (?) i kawałków żurawiny. W swoim składzie ma m.in. masło kakaowe, które naprawdę dobrze nawilża.
41% składników pochodzi z upraw ekologicznych - *składniki z kontrolowanych upraw ekologicznych, **składniki olejków eterycznych
Wersja żurawinowa pachnie bardzo subtelnie, dla mojego nosa jest dość słabo wyczuwalna. We wodzie zyskuje jednak na intensywności, choć wciąż uważam, że jest to bardzo łagodny aromat. Jeśli nie lubicie nachalnych zapachów, to ten z pewnością Wam się spodoba. Żurawinowy batonik nadrabia za to swoim ogólnym wyglądem. Po rozpuszczeniu go we wodzie, na jej powierzchni pływa bardzo dużo kolorowych nasionek (?) i kawałków żurawiny. W swoim składzie ma m.in. masło kakaowe, które naprawdę dobrze nawilża.
42% składników pochodzi z upraw ekologicznych - *składniki z kontrolowanych upraw ekologicznych, **składniki olejków eterycznych
Choć wersja z trawą cytrynową wygląda może nieco "ubożej" od swojej poprzedniczki, możecie mi wierzyć, że nie jest od niej wcale gorsza. Powiedziałabym nawet, że o wiele bardziej przypadła mi do gustu. I to zarówno jeśli chodzi o zapach, jak i o same elementy dekoracyjne, które podczas kąpieli pływają po naszej wodzie. Jest ich mniej, co jest dla mnie przyjemniejsze. Zapachowo? Bajka :) Jeśli również lubicie wszelkie cytrynowe zapachy, to ten z pewnością przypadnie Wam do gustu. Ciało długo po nim pachnie. W swoim składzie ma m.in. oliwę z oliwek i masło kakaowe.
Jeśli chodzi o działanie - w obu przypadkach jest identyczne. Batoniki po rozpuszczeniu się uwalniają z siebie olejki, które naprawdę mocno i długotrwale nawilżają ciało, pozostawiając je gładkie. Po wyjściu z kąpieli nie ma już potrzeby dodatkowego stosowania jakichkolwiek maseł. Jeśli borykacie się z problemami suchej skóry, a nie jesteście na tyle systematyczne, by po każdej kąpieli smarować się kremami, to opcja batonów (czy ogólnie kul do kąpieli), będzie dla Was na pewno bardzo wygodna i przede wszystkim przyjemna. Pamiętajcie tylko, żeby uważać przy wychodzeniu z wanny, bo bywa naprawdę ślisko! ;) Producent zaleca, by do wanny wrzucić cały batonik, ale ja uważam, że połowa w zupełności wystarczy. Duży plus za to, że łatwo je przełamać na pół i nic nam się przy tym nie kruszy. :)
Na Kalinie znajdziecie jeszcze wiele innych wariantów zapachowych, takich jak: róża, lawenda, wiesiołek, werbena, rokitnik, melisa czy bławatek. Wielbicielki słodkości mogą wybierać też spośród następujących zapachów: pomarańcza i cynamon, pomarańcza, limonka i makadamia, kokos, granat czy grejpfrut.
Wybór duży. Z tego co widzę, każdy z nich, niezależnie od zapachu, występuje w takiej właśnie kremowej tonacji. Musicie liczyć się z tym, że nie będą barwiły Wam wody na żaden kolor. Jeśli tego oczekujecie, radziłabym zakup jakichś kolorowych kul do kąpieli. TUTAJ znajdziecie więcej kul tego samego producenta. :) To samo tyczy się kwestii ich "buzowania" (musowania) we wodzie. Batoniki rozpuszczają się powoli i jest to raczej bardzo spokojny "podwodny efekt". ;) Podejrzewam, że kule zachowałyby się bardziej energicznie, ale w żaden sposób mi to nie przeszkadza. Na pewno jest to fajna opcja na prezent, zwłaszcza jeśli wiecie, że ktoś tak jak ja uwielbia kąpać się w towarzystwie takich oto słodkości. ;) Aż żal bierze, że to nie do zjedzenia, bo wyglądają i pachną naprawdę apetycznie!
Jestem ciekawa co myślicie o batonikach do kąpieli? Słyszałyście o nich wcześniej? ;) A może miałyście już okazję ich używać?
Pieewszy raz słyszę o tych batonikach do kąpieli. Smakowita kąpieli brzmi ciekawie i intrygująco. :)
OdpowiedzUsuńi jest bardzo przyjemna! ;)
Usuńten drugi wyglada super az żal uzyć
OdpowiedzUsuń(nie)stety już użyłam :D
UsuńOj tak, wyglądają bardzo smakowicie :) Miałam podobny podobny batonik z Balea - kokosowy :) też właśnie z trawą cytrynową - ciekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńKokosowe zapachy mnie trochę do siebie zniechęciły, ale czasami można trafić na naprawdę piękne odwzorowania :)
UsuńMuszę sobie zamowic takie cudeńka :-) uwielbiam kule do kąpieli to i batoniki przypadną mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńmyślę, że tak :)
UsuńFajne, fajne, ale chyba szlag by mnie trafił jakbym musiała czekać aż taki batonik się rozpuści. :D najchętniej wypróbowałabym coś o zapachu grejpfrutu. :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy jest to takie wkurzające? ;) Raczej przyjemne, chociaż kule chyba szybciej się rozpuszczają. :) Grejpfrutowa wersja też jest dostępna na Kalinie :)
UsuńCzytałam już kilka razy o tych batonikach i w końcu muszę się nie skusić :)
OdpowiedzUsuńPolecam,myślę,że Cię nie zawiodą :)
Usuńwyglądają tak niesamowicie, że aż chce się zjeść *w*
OdpowiedzUsuńja ostatnio mam manię kul do kąpieli skoro teraz mam wannę w domu :) przyszły mi ostatnio cudnie pachnące dodatki do wanny z Full Mellow - po prostu mam ochotę je pożreć :)
nooooo mówię Ci, musiałam się powstrzymywać, żeby ich nie zjeść :D zwłaszcza, że ten żurawinowy dla mnie wygląda jak jakaś biała czekolada.
Usuńno a kto na świecie uwielbia najbardziej białą czekoladę? no ja oczywiście! :D
a na Full Mellow mam od dawna ochotę!!! co polecasz? :)
z Full Mellow polecam bardzo zieloną glinkową maseczkę, i cukrowy peeling do ciała *w* on pachnie niesamowicie ^^
Usuńja z maseczkami tak trochę na bakier (nie wiem, ale zawsze mam schizy, że mi wypali twarz :D ) jedyne jakie kocham to te algowe z Bielendy :D ale na peeling cukrowy zawsze mam ochotę :D jaki zapaszek? <3
Usuńzapach taki ładnie pomarańczowo-delikatnie kokosowy :) wprost się rozpływam podczas używania go *w*
Usuńbardzo lubię też ich serum z witaminą C
w takim razie muszę się w ogóle bliżej im przyjrzeć :) póki co czaję się na woski z C'n'B, ale nie można płacić za pobraniem i mam problem :( a na FM jak jest z płatnością?
Usuńnie mam pojęcia bo mi to Jadźka przesłała ^^
Usuńaaaa! :D no bo to chyba nawet nie jest w Polsce sklep, nie? to pewnie przesyłka kolosalna :P
Usuńto z UK idzie więc trochę przesyłka kosztuje ^^' nawet nie wiem czy gdzieś na jakiejś polskiej stronie jest do kupienia czy nie
Usuństronę polską chyba mają, bo tak mi się wydaje, że jak kiedyś na chwilę weszłam to tak było :D ale potem na fejsie czytałam, że to siedziba za granicą i jakoś temat opuściłam ;)
Usuńmoże warto się znów tym zainteresować? :D
Usuńpowęszę, ale przesyłka mnie trochę przeraziła :D tzn. myśl o niej :D a oni mają jakiś stacjonarmy sklep, że Ola to zdobyła, czy po prostu kupiłaś przez neta ale tamtejszy adres Oli ? :D
Usuńtylko gorzej później z przesyłką/przewiezieniem tego do Polski bo Jadźka tylko z podręcznym bagażem jeździ więc kosmetyki tylko do 100 ml sztuka może mieć
UsuńTen pierwszy bym zżarła :P
OdpowiedzUsuńja teeeż :D kojarzy mi się z jakimś batonem w białej czekoladzie :D omnomnom!
UsuńNiestety nie mam wanny:( ale na pewno bym skorzystała bo lubię takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńW takim razie może kiedyś? :)
UsuńEch, gdybym tylko miała wannę w mieszkaniu!
OdpowiedzUsuńOj tak, to daje duuużo przyjemności ;) Wiem, bo zawsze mieliśmy tylko maleńki brodzik.
Usuńjak je pierwszy raz pokazałaś, to serio myślałam, że to są jakieś batoniki, tylko, że nie do kąpieli - ten z żurawiną wygląda jak biała czekolada :)
OdpowiedzUsuńchyba każdy tak pomyślał! :D ja w ogóle już chciałam się zabrać żeby je zjeść, ale potem przeczytałam na etykietce z tyłu, że nie nadaje się do spożycia! :D
UsuńI tak wiem, że je zjadłaś :D
OdpowiedzUsuńMoże żurawina i trawa cytrynowa niekoniecznie, ale inne wersje zapachowe mnie kuszą :) Szkoda, że ostatnio nie mam czasu na długie kąpiele w wannie...
ahahahah, ciiiicho! miałaś nikomu nie mówić! :D
UsuńMnie z tej listy kuszą owocówki, bo ja to w ogóle jestem chyba taka bardziej owocowa. ;) Wbijaj do mnie i pokąpiemy się razem :D wspólny odstress od głupich ludzi zawsze jest najlepszym rozwiązaniem :D
Szkoda tylko że nie są do jedzenia :) tego pierwszego z chęcią bym schrupała, a drugi wygląda jak z zatopionymi źdźbłami siana ;)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję! ;) Tam w nim jest właśnie taka trawka i ona potem pływa po wodzie :D
UsuńUwielbiam takie kąpielowe cuda ! Muszę przyznać, że wygląda naprawdę...smakowicie :D
OdpowiedzUsuńja teeeeż uwielbiam! ;)
UsuńPierwszy raz widzę takie cuda, ale jak widać lepsza alternatywa dla kul do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co, Kochana, to zależy co kto ma na myśli mówiąc, że lepsza :) Dla jednych to, że nie musują jakoś super mocno i nie barwią wody będzie lepszą opcją, ale na pewno znajdą się też tacy, którzy po prostu lubią kolorową wodę. ;) Wiem też troszkę po sobie, bo zawsze to frajda myć się w czymś kolorowym! :D Wyłączając żółć, brąz i czerwień z oczywistych względów :D
UsuńBatony do kąpieli :D no czego to ludzie nie wymyślą ^^
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
rozwijamy się :D
UsuńJakie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńteż zgłodniałaś? :D
UsuńNie lubię gdy mi coś pływa w kąpieli więc nie byłabym zachwycona raczej tymi farfoclami :)
OdpowiedzUsuńW takim razie pewnie byś nie była zadowolona, bo sporo tego faktycznie. Ale może są też mniej "ufarfoclone" wersje, musiałabyś zerknąć. :) A jeśli nie batony to po prostu wybrałabym kule. ;)
UsuńJak batoniki w białej czekoladzie, omnomnom :D :D Pierwsze słyszę o takich cudach, ale sama nie przepadam, cudem jest jak w ogole korzystam z wanny - zdecydowanie wolę prysznic :) Ale mógłby to być świetny prezent dla jakiegoś wannoholika :))
OdpowiedzUsuńDooookładnie! Mam identyczne skojarzenia z nimi :D Zwłaszcza z tą żurawinową wersją :D Rozumiem. ;) Ja akurat jestem z tych "wannoholiczek" (jak to fajnie nazwałaś :D), więc jak już się do tej wanny wczłapię to mogłabym już z niej nigdy nie wychodzić :D
UsuńMusiałabym uważać żeby pierwszego nie zjeść ;D
OdpowiedzUsuńja też miałam z tym problem :D
UsuńJejku jak ten pierwszy batonik wygląda smakowicie <3 Biała czekolada, mniam! Trzeba chować przed dziećmi lub innymi łakomczuchami koniecznie, bo jeszcze się nabiorą! ;D
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że dorosły miałby problem z opanowaniem się przed ich zjedzeniem, a co dopiero dzieciaczki :D
UsuńCzego to nie wymyślą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie umilacze kąpieli :) A jak jeszcze nawilżają to dla mnie super :) Musze je podpatrzeć :)
OdpowiedzUsuńbajer, pierwszy raz widzę takie batoniki :D oba zapachy pewnie by mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te batoniki :)
OdpowiedzUsuńjadłabym :D
OdpowiedzUsuńTakie batoniki ma tez Balea lub Alverde:)
OdpowiedzUsuńFajne! Lubię takie kąpielowe gadżety :)
OdpowiedzUsuńo batonikach słyszałam,bardzo podoba mi się taki gadżet do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega... smakowicie :-P Niestety nie jestem wielbicielką kąpieli, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńOne wyglądają cudownie ! <3 jadłabym !!
OdpowiedzUsuń