Mnóstwo nowości, niezwykła moc kolorów, różnorodność barw i asortymentu... to wszystko oferują nam jesienne kolekcje wchodzące na rynek kosmetyczny. Zawsze czekam na nie z utęsknieniem, bo chociaż jesieni nie znoszę, to pod względem wyłącznie kosmetycznym, uważam, że jesień jest niezwykle pasjonująca. Jeśli ciekawi Was, jakie nowości w tym sezonie przyszykowała dla nas marka My Secret, którą znajdziecie w Drogeriach Natura, zapraszam dalej! Zapewniam, że jest na co popatrzeć, a z doświadczenia wiem, że przecież o wiele "przyjemniej" patrzy się na takie realne zdjęcia produktów, aniżeli na ich "suche" zapowiedzi. :)
MY SECRET, maskara I love my style. Nie miałam dotąd maskar tej marki, jestem zatem ciekawa efektu, jaki da na moich rzęsach. Same w sobie są w dużo lepszej kondycji dzięki odżywce, której od kilkunastu tygodni używam, także liczę, że będę zadowolona. Ogromnie podoba mi się jej szczoteczka. :)
Dwie kredki do brwi, MY SECRET Design your eyebrow - brązowa (brown) i szara (grey), obie wyposażone są w szczoteczkę do podkreślania i korygowania kształtu brwi. Włoski wydają się być twarde i sztywne, jednak na brwiach nie jest to tak mocno odczuwalne i nawet przyjemnie się z nią pracuje. Jeśli chodzi o kolory, myślę, że bardziej sprawdzi się u mnie szara. Nie wiem jak to jest, ale zawsze najlepsze kredki / cienie do brwi to szare lub... fioletowe. :D Serio. Brązy, nawet najpiękniejsze sprawiają, że wyglądam w nich bardzo sztucznie, w większości przypadków efekt ten jest za mocny. Mam jeden szaro-fioletowy cień do powiek z paletki z Manhattanu, kiedyś z ciekawości użyłam go do brwi i jak dotąd nie znalazłam niczego, co wyglądałoby u mnie tak naturalnie, jak on. Ten szary odcień wpada trochę w taki delikatny fiolecik, zatem wróżę nam wspólną miłość! Zobaczymy, chciałabym bardzo, bo jestem już zmęczona szukaniem.
Po przejrzeniu zapowiedzi, niezwykle zaciekawiły mnie rozświetlacze MY SECRET I love my style highlighter w formie kredki. W ofercie pojawił się odcień 01 SILVER (biało-srebrny) oraz 02 NATURAL (beżowo-złoty), przy czym to właśnie ten drugi póki co skrada moje serce. Więcej wkrótce.
Wśród nowości nie mogło zabraknąć także wodoodpornych eyelinerów MY SECRET. Są w formie pisaka, z dosyć ostrym, spiczastym zakończeniem, pozwalającym na sporą precyzję. Jestem ciekawa, czy je okiełznam, bo od czasu kiedy przerzuciłam się na żelowe eyelinery, z tymi w formie pisaków niewiele miałam wspólnego. Dostępne dwa odcienie: brązowy (brown) i granatowy (blue).
Tym, co zaskoczyło mnie najbardziej, są cienie do oczu w formie kredek MY SECRET I love my style eyeshadow stick w sześciu naprawdę fantastycznych odcieniach: 1 NUDE WARM, 2 SHIMMER BRONZE, 3 SILVER ASH, 4 TURQUOISE DREAM, 5 VIOLET RUSH i 6 NIGHT SKY. Sama nie wiem, który jest najpiękniejszy, bo każdy kolejny wygląda lepiej od poprzedniego! Gdybym jednak musiała jakiś wybrać, pewnie byłby to ten turkusowy. Obłędny! Zakochałam się w nich, oceniając je jedynie (póki co) po swatchach. Zupełnie nie spodziewałam się tak intensywnej pigmentacji i to bez podbicia ich bazą. Jestem ciekawa, jak wypadną już bezpośrednio na powiece. Na pewno dam Wam znać, bo planuję kilka makijaży z ich użyciem.
Poniżej swatche. Bez bazy! <3
![]() |
Góra: 1 nude warm, 2 shimmer bronze, 3 silver ash *** Dół: 4 turquoise dream, 5 violet rush, 6 night sky |
Pozostając w temacie cieni do powiek, pora chyba pokazać Wam trzy nowe LIMITOWANE paletki cieni do powiek MY SECRET NATURAL BEAUTY. Wiem, że wzbudziły one Wasze zainteresowanie, zarówno na blogu, Facebooku (klik), jak i na Instagramie (przy okazji, mnie znajdziecie tutaj: klik). Nic dziwnego, bo są piękne! Trzy ciekawe, iście jesienne zestawienia kolorystyczne.
Paletka SMOKEY NUDES. Cudowna, z pewnością będzie nadawała się do zrobienia ciemniejszego smokey. Składa się z trzech cieni matowych i jednego satynowego (jasny beż). Niezwykle ciepła, jesienna i urokliwa kompozycja.
Paletka AUTUMN BLOSSOMS w zapowiedziach wzbudzała we mnie największe zainteresowanie. W odróżnieniu od poprzedniczki, ma dwa cienie matowe i dwa satynowe. Uwielbiam fiolety na swoich powiekach, toteż ciekawa jestem, co uda mi się z jej pomocą wyczarować.
Na koniec paletka FAIRY TALE, idealna do makijażu dziennego, a nawet powiedziałabym, że nada się do makijażu ślubnego. Mamy tutaj dwa matowe cienie, jeden metaliczny i jeden satynowy. Złoty jest cudowny! Myślę, że znajdzie wiele wielbicielek.
Nie zapominajmy o paznokciach! MY SECRET serwuje nam dwie limitowane serie lakierów do paznokci. Jedna - WAX MATT - dawać ma wykończenie o woskowej, matowej strukturze z subtelnym połyskiem. Od lewej: 252 NILE BLUE, 253 BABY BLUE, 254 VIOLET TREND oraz 255 HOT RASPBERRY.
Kolejna seria - GEL EFFECT - nadawać ma paznokciom żelowe wykończenie bez konieczności użycia lampy UV. Patrząc na piąty lakier od lewej, znajdziemy: 256 BURLYWOOD, 257 LIGHT PINK, 258 DARK ORANGE oraz 259 CORAL PINK. Osobiście bardziej skłaniałabym się ku serii żelowej.
Kolejna seria - GEL EFFECT - nadawać ma paznokciom żelowe wykończenie bez konieczności użycia lampy UV. Patrząc na piąty lakier od lewej, znajdziemy: 256 BURLYWOOD, 257 LIGHT PINK, 258 DARK ORANGE oraz 259 CORAL PINK. Osobiście bardziej skłaniałabym się ku serii żelowej.
Dajcie znać, czy coś wpadło Wam w oko? A może skusiłyście się na zakupy i same podzielicie się wrażeniami co do ich jakości? :)
Kredki mają piękne kolory. Najchętniej kupiłabym te od 3 wzwyż.:)
OdpowiedzUsuńkredki są cudowne! <3
UsuńMam tą paletkę fairy tale i rzeczywiście ma bardzo ładne kolory ;) Szkoda tylko, że ten satynowy ma średnią, a nawet dość słabą pigmentację.
OdpowiedzUsuńPoważnie? :(
UsuńNiestety :( trzeba sie namachać, zeby go było widac, a najlepiej chyba i tak nakładać palcem. Szkoda, bo to naprawdę ładny cień.
UsuńA pacynką? Albo na mokro?
UsuńAz tak to nie chce mi sie nigdy bawić ;)
UsuńPaletki kiedyś trafią w moje ręce. Kredki są mega interesujące :) Tulę :***
OdpowiedzUsuńPaletki są limitowane, więc podejrzyj sobie z bliska! :) A kredki... jeśli na powiekach będą choć w połowie tak intensywnie, to chyba wciąż będę ich używać :D
Usuńkredki w pisaku i ta ostatnia paletka <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńmatko, ale dobroci, cudowne lakiery, prze świetne paletki i rozświetlacze zwróciły moją uwagę. Dawno nie miałam nic nowego z tej kategorii;/
OdpowiedzUsuńmoże czas uzupełnić zapasy? ;*
Usuńkredka ash i lakier nude - zdecydowanie będą moje :)
OdpowiedzUsuńw kredkach jestem zakochana :D
UsuńZdecydowanie najbardziej zaciekawiły mnie kredki (mają świetną pigmentację!) oraz rozświetlacze. Czekam na testy! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńoj taaak! pigmentacja to coś, co mnie ogromnie w nich zaskoczyło. Nie spodziewałam się tak dobrej jakości!
UsuńCiekawią mnie paletki cieni. Zrobisz swatche?:)
OdpowiedzUsuńno baaa! ;)
UsuńSzczególnie zaciekawiły mnie kredki. Mają świetne kolory i widać, że pigmentacja jest na wysokim poziomie. Poza tym eyeliner. Cały czas używam z Loreala, ale może czas na zmiany? ;) Firmy nie znam, więc czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńRozświetlacze w kredce niesamowicie mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńFirma Secret pięknie się rozwinęła :)
OdpowiedzUsuńKredki są świetne :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Ja osobiście mam problem z malowaniem brwi i dobraniem koloru. Mam brązową kredkę ale jakoś wydają mi się sztuczne po jej nałożeniu. może mi doradzisz jakiś kolor??? pozdrawiam Arleta
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy kredki + turkusowa, brałabym <3 i te czwórki cieni też są świetne! Nie wiem czy nie napisałaś, czy ja nie zauważyłam ceny kredek? :)
OdpowiedzUsuńKolory lakierów są interesujące:)
OdpowiedzUsuńJesiene inspiracje;)
OdpowiedzUsuńjak tu jesiennie i kolorowo ! Ciekawe cudenka :)
OdpowiedzUsuńte metaliczne kredki są cudowne, piękne kolory!
OdpowiedzUsuńcienie i rozświetlacze w kredkach <3 wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńKilka lakierów fajnych, ale moje największe zainteresowanie wzbudziły paletki cieni :)
OdpowiedzUsuńŁał!!! Te kredki do oczu są boskie!! Muszą być moje!:)
OdpowiedzUsuńWszystko bym przygarnęła!!!! Zapraszam do mnie : http://ma--ry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCienie do oczu w formie kredek mają dosłownie niesamowite kolory!
OdpowiedzUsuńCienie - i te w kredce i paletki - są super.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie rozejrzeć się za tymi cieniami w kredce ;) Na rączce kolory prezentują się bosko !
OdpowiedzUsuńcienie i rozświetlacze mnie mega zianteresowały! :)
OdpowiedzUsuńco za pigmentacja cieni w kredce, zakochałam się! <3
OdpowiedzUsuńSame cudowności :)
OdpowiedzUsuńIle dobroci! :D
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy kredki/cienie i ten złoty highlighter - musze je mieć :) co dziwne zawsze omijam MySecret, a okazuje się, że czasem mają coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńZ całego postu najbardziej kredka do brwi skradła moje serce! Chyba muszę ją mieć ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga głównie testowanie kosmetyków, próbek. www.kobiecy---swiat.blogspot.com