Tym razem nieco spóźniona publikuję ten wpis, ale podobno lepiej późno, niż wcale, no i w ogóle chyba ważne ŻE. I może tego się na razie trzymajmy. :) Zaczynając blogowanie, pierwszą marką, z którą w ogóle zaczęłam współpracować było Essence. Pamiętam to jak dziś. Ogromny sentyment :* Pomyślałam, że skoro wtedy zaczynałam od Nich, teraz zrobię to ponownie. I może będzie to dla mnie jeden z miliona kopniaków, które ostatnio sobie daję, by ruszyć z miejsca. :)
We wrześniu do sklepów weszła nowa jesienno-zimowa kolekcja od Essence i Catrice. Pewnie miałyście je już okazję podejrzeć w sklepach, ale być może są też takie osoby, które tej przyjemności nie miały. W takim przypadku gorąco zapraszam do podejrzenia nowości. Od razu zaznaczę, że nie dysponuję wszystkimi, to tylko mała część tych wielkich, fajnych kolekcji. :)
We wrześniu do sklepów weszła nowa jesienno-zimowa kolekcja od Essence i Catrice. Pewnie miałyście je już okazję podejrzeć w sklepach, ale być może są też takie osoby, które tej przyjemności nie miały. W takim przypadku gorąco zapraszam do podejrzenia nowości. Od razu zaznaczę, że nie dysponuję wszystkimi, to tylko mała część tych wielkich, fajnych kolekcji. :)
Zacznijmy od Essence. Sezon jesienno-zimowy ma być dla nas jeszcze bardziej atrakcyjny, a przyczynić ma się do tego wiele produktów typu must-have, które dołączyły ostatnio do gamy essence! Spójrzcie na niektóre z nich:
essence, maskara The false lashes, dramatic volume unlimited / 11,99 zł / 10 ml
Maskara bez limitu! Szczoteczka w kształcie stożka ma pozwalać na precyzyjną aplikację kremowego, intensywnie czarnego tuszu. To kombinacja efektu sztucznych rzęs i spektakularnego pogrubienia. Zobaczymy! Jestem bardzo ciekawa, jak się spisze, bo bardzo lubię testować wszystkie nowe maskary. Mój wieloletni "bzik" na tym punkcie trwa nadal, niezależnie od tego co mi w duszy gra. :)
essence, camouflage 2w1, podkład i korektor / 15,99 zł / 30 ml
Partner w pięknie. Produkt 2w1 łączy w sobie to, co najlepsze w podkładzie i korektorze: ukrywa wszystkie niedoskonałości i nadaje cerze matowe, doskonałe wykończenie makijażu. Trwały i mocno napigmentowany produkt o kremowej formule pozwala na łatwą aplikację, nie pozostawiając efektu maski. Mocno kryje. Dostępny w trzech odcieniach, mój to 10 ivory beige. :) Z uwagi na to, że mam cerę mieszaną, jednak w kierunku bardzo suchej (zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym) lekko obawiam się, czy nie przesuszy mi skóry, jeszcze nie czytałam jakie są Wasze wrażenia po jego stosowaniu, ale na pewno wypróbuję. A Wy, polubiliście się z nim? :)
Partner w pięknie. Produkt 2w1 łączy w sobie to, co najlepsze w podkładzie i korektorze: ukrywa wszystkie niedoskonałości i nadaje cerze matowe, doskonałe wykończenie makijażu. Trwały i mocno napigmentowany produkt o kremowej formule pozwala na łatwą aplikację, nie pozostawiając efektu maski. Mocno kryje. Dostępny w trzech odcieniach, mój to 10 ivory beige. :) Z uwagi na to, że mam cerę mieszaną, jednak w kierunku bardzo suchej (zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym) lekko obawiam się, czy nie przesuszy mi skóry, jeszcze nie czytałam jakie są Wasze wrażenia po jego stosowaniu, ale na pewno wypróbuję. A Wy, polubiliście się z nim? :)
essence, kredka do oczu extreme lasting / 8,99 zł / 1,3 g
Kredka zostaje na miejscu. Jej jedwabista, miękka formuła jest wodoodporna, długotrwała i zapewnia mocny akcent koloru w wielu odcieniach szarości. Dostępna w 6 kolorach. Moja to 05 rockin' taupe. Naprawdę jest niesamowicie mięciutka! Postaram się ją Wam pokazać w jakimś makijażu, bo naprawdę bardzo mi się podoba.
Kredka zostaje na miejscu. Jej jedwabista, miękka formuła jest wodoodporna, długotrwała i zapewnia mocny akcent koloru w wielu odcieniach szarości. Dostępna w 6 kolorach. Moja to 05 rockin' taupe. Naprawdę jest niesamowicie mięciutka! Postaram się ją Wam pokazać w jakimś makijażu, bo naprawdę bardzo mi się podoba.
Bardzo lubię essence, mają dużo perełek w niewielkiej cenie. A jednak zawsze najbardziej wyczekuję nowości od Catrice. Uwielbiam! Też tak macie? :)
Perfekcyjne dopasowanie. Piękno i moda. Innowacyjne kosmetyki i najnowsze trendy prosto z wybiegów mody. CATRICE wie, jak odzwierciedlić międzynarodowe trendy w unikatowych produktach najwyższej jakości. Zainspirowane kolekcjami sezonu jesień/zima 2016 CATRICE prezentuje absolutne must-have na drugą połowę roku. Najlepsze z piękna - od Catrice <3
Catrice, rozświetlacz Deluxe Glow / 18,99 zł / 10 g
Potrójna Luminescencja. Trzy różne rozświetlacze w szampanie, subtelnym różu i brązie, dają efekt naturalnie promiennej cery. Delikatne pudry są wzbogacone połyskującymi drobinkami, które odbijają światło i zapewniają piękny blask. Rozświetlacz wzbogacony jest w witaminę E i olejek jojoba. Mój odcień to 010 the glowrious three.
Catrice, płynna pomadka Shine Appeal Intense / 16,99 zł / 5 ml
Oszałamiająca sylwetka. Bogate kolory pomadki połączone z intensywnym blaskiem. Przyciąga spojrzenia, zapewnia wysoką koncentrację pigmentów i długo utrzymuje się na ustach. Dostępna w czterech imponujących odcieniach: drzewo różane, fuksja, czerwień i jagoda. Mój odcień to 040 rose your voice! Absolutnie przepiękny odcień, który jak najszybciej pokażę Wam na ustach i przy okazji makijażu. Zbliża się okres halloweenowy i chciałabym dać czadu, w zeszłym roku totalnie się tym zajarałam i nie wiedziałam, że charakteryzacja może być tak niesamowita! Ale o tym już niedługo! :D
Catrice, trwały cień do powiek Pret-a-Lumiere / 16,99 zł / 2 g
Hybrydowy Bohater. Wysoka intensywność koloru w połączeniu z lekkością jak piórko. Innowacyjna, ekstremalnie kremowa pudrowa formuła zapewnia maksimum koloru już podczas jednej aplikacji. Dostępny w 9 odcieniach, włączając lekką miętę, głęboki niebieski i eleganckie złoto. Posiadam tylko jeden kolor, mianowicie 050 la vie en rose. Zakochałam się w nim od pierwszego spojrzenia. Przepiękny, szampański odcień, taki, jakie lubię! W małym, uroczym czarnym opakowaniu. Myślę, że fajnie skompletować całość i przenieść je też do kasetki magnetycznej, jeśli taka forma jest dla Was wygodniejsza. ;)
Dajcie znać, czy wpadło Wam coś w oko? I przede wszystkim, co z CAŁEJ kolekcji udało Wam się upolować? ;)
Zapraszam Was też oczywiście na mojego INSTAGRAMA (kosmetasia)
Ostatni produkt fajnie sprawdziłby się jako rozświetlacz;)
OdpowiedzUsuńmasz rację! ;) ma bardzo ładny odcień ;)
UsuńTen cień do powiek prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńteż od razu zwróciłam na niego najpierw uwagę :)
UsuńMnie najbardziej ciekawi maskara i efekt jaki daje :P
OdpowiedzUsuńzobaczymy :D pewnie będzie musiał trochę podeschnąć ;)
UsuńJestem ciekawa podkładu i korektora w jednym, a cień z Catrice też chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńcień jest piękny! ;)
UsuńNie mam jeszcze nic z jesiennych nowości tych firm, ale kosmetyki są bardzo ciekawe :) cień jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńto prawda ! <3 aż jestem ciekawa reszty kolorów :)
UsuńDrugi miesiąc biegam za podkładem od Catrice...ręce opadają.
OdpowiedzUsuńmam to samo co Anna PoMężu yhh chcę ten podkład ;p
UsuńMnie tym razem niestety nic nie zainteresowało :(
OdpowiedzUsuńAkurat te produkty jakoś mnie nie chwytają za serce ;)
OdpowiedzUsuńCień do powiek Catrice bardzo fajny
OdpowiedzUsuńCień do powiek Catrice bardzo fajny
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta potrójna paleta i cień, który może być rozświetlaczem :)
OdpowiedzUsuńA ten kamuflaż 2w1 ma dosyc jasne odcienie?
OdpowiedzUsuńJakoś te nowości mnie nie przekonują:)
OdpowiedzUsuńPaletka rozświetlaczy wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńcień do powiek:) ma śliczny kolorek i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFajne nowinki, podoba mi się ten szampański cień catrice <3
OdpowiedzUsuńCudowności :) Za to kocham jesień :)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej w oko wpadła mi paletka rozświetlaczy :)
OdpowiedzUsuńJestem w posiadaniu podkładu z Essence :) Jestem jak najbardziej zadowolona. Nie zauważyłam u siebie przesuszenia, jedynie trochę ciemnieje.
OdpowiedzUsuńciekawe te kosmetki :)
OdpowiedzUsuńZacznę polować na tusz :D
OdpowiedzUsuńKurcze, niektore produkty mnie zaciekawily :D
OdpowiedzUsuńTen cień wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuń