Lipiec minął mi dosłownie w mgnieniu oka! Mam wrażenie, że od marca non stop to powtarzam, ale rzeczywiście tak właśnie jest. Niesamowite. Dopiero co szykowałam się na nadejście wiosny, a za chwilę przyjdzie mi przywitać jesień i zimę, których tak strasznie nie znoszę! Pomijam już nawet fakt, że nie skorzystałam wcale z tegorocznego słońca i jestem blada jak zeszłoroczny śnieg ;-) W niedzielę próbowałam się nieco podpiec, ciut mi się udało, ale to nadal nie jest to. ;-)
Czym prędzej biegnę do Was ze zdjęciowym podsumowaniem tego ekspresowego lipca. Tym razem zauważyłam, że zdjęć na insta wcale nie pojawiło się tak dużo, jak ostatnio. Wszystko to jest oczywiście spowodowane milionem innych zajęć i magisterką. Mam nadzieję, że teraz wezmę się za to z kopyta, zwłaszcza że mam poważne plany i Wy także je odczujecie. Muszę się jednak uzbroić w cierpliwość, jeszcze troszkę... ;-) No to zaczynamy!
Czym prędzej biegnę do Was ze zdjęciowym podsumowaniem tego ekspresowego lipca. Tym razem zauważyłam, że zdjęć na insta wcale nie pojawiło się tak dużo, jak ostatnio. Wszystko to jest oczywiście spowodowane milionem innych zajęć i magisterką. Mam nadzieję, że teraz wezmę się za to z kopyta, zwłaszcza że mam poważne plany i Wy także je odczujecie. Muszę się jednak uzbroić w cierpliwość, jeszcze troszkę... ;-) No to zaczynamy!
- Obłędnie pachnący lodami śmietankowymi nawilżający balsam do ciała z Kueshi. Ostatnio mój ulubieniec!
- Miniaturka odżywki do paznokci Trind znaleziona w jednym z poprzednich pudełek ShinyBox ;-)
- Pyłki Indigo - Kopciuszek i Śnieżka. Kusiły mnie już od bardzo dawna, aż w końcu się ugięłam. Paznokcie z ich użyciem wyglądają obłędnie! Nadal nie mogę wyjść spod ich uroku. Boskie!
- Skończyły mi się ostatnio chyba wszystkie możliwe żele pod prysznic, więc zawitałam do Rossmanna i capnęłam dwa z Isany. Pachną cudownie. Oczywiście jak to ja - kupiłam coś, czego mi brakowało, a niedługo później zasypano mnie żelami ze współprac. No nic, będzie w zapasie. Żeli pod prysznic nigdy nie mam dosyć, uwielbiam! :D
- Ostatni zakup, jest śliczna! Stwierdzam, że miałam ostatnio ciuszkowe szczęście, bo udało mi się upolować kilka naprawdę fajnych rzeczy. ;-)
- Kolejny spontaniczny zakup, typowe "zapierdalanki". Na żywo znacznie zyskują. Dla mnie najwygodniejsze, nawet jeśli mało kobiece. ;-)
- Wzmacniające serum do dłoni i paznokci Vitamins Philosophy od Mincer Pharmy.
- Rewitalizujący tonik do twarzy Kueshi.
- Mój ostatni cudownie pachnący hit, czyli upiększający krem pod oczy z ekstraktem z róży damasceńskiej od Evree. Jest moc!
- Rękawiczka do demakijażu dla cery suchej GLOV. Doszło do mnie ostatnio kilka innych, nowszych wersji tych rękawiczek. Jestem zachwycona!
- jw. ;-)
- Nowości z Laboratorium Joanny - od lewej: ultradelikatny żel pod prysznic z prowitaminą B5 dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii, ultradelikatny balsam do ciała z masłem shea i witaminą E oraz ultradelikatny szampon z prowitaminą B5 dla wrażliwej skóry głowy i wszystkich rodzajów włosów.
- Ostatnio lubię sobie na koniec dnia wypić chłodne piwko, a że nie lubię tych zwykłych, to chętnie sięgam po smakowe. Dwa ulubione ostatnio to żurawinowy Redd's i śliwkowy Dziki Sad. Uwielbiam obydwa, ale jednak Dziki Sad wymiata ;-)
- Wspomniana wcześniej rękawiczka do demakijażu dla skóry suchej od GLOV. Jest niesamowicie miękka i przyjemna!
- jw.
- Z myślą o makijażach skusiłam się też na słynne pigmenty do oczu z Inglota. Trochę mnie poniosło, na razie nie podzielam entuzjazmu (ale pewnie to kwestia słabego kleju pod :P). Mimo wszystko kolory są cudowne!
- jw.
- Nie przepadam za swoim "upaszczeniem", toteż rzadko pokazuję swoje makijaże. Może się przełamię i będę kombinowała więcej. ;-)
- Z uwagi na to, że rzadko ostatnio bywałam w domu, nauczono a w sumie nawet "zmuszono" mnie do picia kawy :D Na razie z ekspresu, obowiązkowo karmelowa! Jest pyszna.
- Moja cudowna, idealna bluzeczka, którą CUDEM i całkowicie przypadkowo udało mi się upolować na 2 tygodnie przed obroną ;-) Nie mam pojęcia, w czym bym poszła, gdyby nie ona. Jest elegancka, ale nie nudna, a ten wzorek na ramionach jest po prostu cudowny!
- To był właśnie ten drugi najważniejszy dzień w moim "naukowym życiu"! :D Obrona pracy magisterskiej.
- Zawartość pudełeczka U.R.O.K. by ShinyBox.
- Kolejny zupełnie przypadkowy zakup butów na obronę. Spisały się świetnie! Na co dzień nie noszę obcasów i nawet płaskie buty są w stanie tak mnie obetrzeć, że wszystkiego mi się odechciewa, a tu tyle godzin w nich spędzonych podczas obrony i ani jednego odcisku czy obtarcia!
- A to już zdjęcie dla mnie nieco symboliczne, no ale ciii... ;-)
- Znalezione wraz z najnowszym pudełkiem ShinyBox, o którym pisałam TUTAJ. Micelarna odżywka oczyszczająca od Schwarzkopf Professional. Brzmi i prezentuje się bardzo zachęcająco. A moje włosy są ostatnio w kiepskim stanie. ;/
- Aktualnie czytana - Anioł do wynajęcia Małgorzaty Kordel.
- Najnowsza totalnie neonowa paczka z Drogerii Natura. Lakiery są obłędne!!! ;-)
- Taka tam propozycja makijażu ;-)
- Trzy najnowsze skoncentrowane żele pod prysznic z Yves Rocher. Zapachy są obłędne! <3 Wanilia wygrywa wszystko ;-)
- Wiecie, że Yves Rocher ma teraz swój własny lifestylowy magazyn? ;-) Act Beautiful!
Jeśli chodzi o nowości muzyczne w tym miesiącu, z oczywistych względów nie będzie tego za dużo. Najczęściej katowałam Kendji'ego (linki były tutaj). Ale podsłuchiwałam także:
1/ Zedd, Liam Payne - Get Low
Zasłyszana w radiu. Najlepiej wybrzmiewa podczas jazdy autem, bo w domu aż tak mnie nie kręci ;-)
2/ Krzysztof Bobecki - Ktoś chyba drwi
Zasłyszana przypadkiem, ale coraz bardziej mi się wkręca ;-)
3/ Charlie Puth - Attention
Wpadła mi w ucho, choć muszę przyznać, że czasem zagubię się w internetach, co "trochę" niszczy psychę 😂 do tego stopnia, że za każdym razem, kiedy słyszę tę piosenkę w radiu, to śpiewam razem z nim, tyle że "polską wersję", a dokładniej parodię pani mastereczki... nie pokazuj sooowyy.... 🙈🙈🙈 No cóż, co się zobaczyło, tego się już nie odzobaczy 😂 niestety, ale przynajmniej piosenka wyraża więcej, niż 1000 słów. 😝
4/ Anita Lipnicka & The hats - Z miasta
Od razu przypomniało mi się, jak namiętnie słuchałam jej piosenek za dzieciaka ;-)
5/ Zakopower - Było, minęło
Zakochałam się!
6/ Linkin Park - Leave out all the rest / Numb / In the end/ Breaking the habbit
Wielką fanką nie byłam, ale tych czterech słuchałam od czasu do czasu. Z oczywistych względów w tym miesiącu także zapuszczałam.
7/ Frero Delavega - Le coeur elephant
Coś cudownego!
To by było na tyle ;-)
Dajcie koniecznie znać, jak tam Wasz lipiec? ;-)
Dużo zdjęć, byłaś zdecydowanie aktywna :D Aż nie wiadomo, co komentować! :D
OdpowiedzUsuńno właśnie niewiele :P
UsuńRękawice GLOV wyglądają coraz ładniej :) mam podstawową wersję i aż chce się więcej!:)
OdpowiedzUsuńsą super! a ostatnio doszło do mnie chyba z 5 nowych wariantów, nawet nie wiedziałam, że jest ich tak dużo!
UsuńZarówno buty w kropeczki, jak i bluzka na obronę są super ;) Ja na obronie postawiłam na sukienkę czarną :D
OdpowiedzUsuńja kupiłam przy okazji bluzki też spódnicę i była tak dopasowana, że jak założyłam ją razem z tą bluzeczką to wyglądało to jakbym miała sukienkę ;-) genialnie! ale jednak nie czuję się za swobodnie w spódnicy, więc postawiłam na spodnie :D
UsuńSporo tych ulubieńców i większość naprawdę fajnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness :)
też pozdrawiam! ;*
UsuńSporo ulubieńców, czarna bluzeczka bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) też jestem nią zachwycona!
UsuńGratuluję obrony :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz duużo nowości do testowania, bardzo dobrze, trzeba sobie to wszystko urozmaicać :D
dziękuję pięknie! :* oj, troszkę się tego zebrało, chociaż w zeszłym miesiącu było więcej :D urozmaicanie sobie kosmetycznych nowości to jest to, co kocham! :D
UsuńMówisz ze warto kupic ten Dziki sad?;D
OdpowiedzUsuńno PEWNIE! ;D oczywiście jeśli lubisz takie smakowe :)
UsuńU mnie nie zapowiada się, aby miały mi się skończyć żele :) Dobre kilka lat już żadnego nie kupowałam.
OdpowiedzUsuńja też miałam długi okres, kiedy niewiele kupowałam, a żeli to już w ogóle, bo większość miałam ze współprac ;-) ale niespełna 3 lata można powiedzieć, że mnie tutaj nie było, więc wiesz... :D się pokończyły! :D
UsuńMimo ze isana jest tanie to uwazam że ma bardzo fajne kosmetyki i do tego plus za składy
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię isanę :)
Usuńbardzo ładne zestawienie
OdpowiedzUsuńdziękuję ! ;)
UsuńZaczynam żałować, że dałam ten krem pod oczy Evree mamie :D
OdpowiedzUsuńNumb też lubię ;)
hahah ;-) no żałuj, żałuj! :D ja też żałuję, bo też go dałam mamie :D a teraz sama jej podkradam, ale ciiii, bo o tym nie wie hahah :D
UsuńTe pigmenty Inglota są śliczne, zwłaszcza ten burgurd/bordo! Żele Isana też używam, sięgam zazwyczaj po wersje limitowane.
OdpowiedzUsuńte limitowane wersje zawsze mają boskie zapachy! ;-) chociaż ja na tym moim wypizdowie niewiele wersji mam do wyboru, to były jedyne jakie znalazłam, także słabooo :D Pigmenty na swatchach są genialne, na oczach już jak dla mnie tracą na jakości. Ale będę je męczyła też na innych osobach, bo może tylko moje ślepska są takie koślawe ;-)
UsuńGratuluję obrony pracy magisterskiej! Bardzo podoba mi się ta druga propozycja makijażu w Twoim wykonaniu. A co do piosenki "Attention", ostatnio należy do moich ulubionych. Ma przepiękny tekst. :)
OdpowiedzUsuńtaaaak, tekst jest świetny! ;-) dziękuję bardzo za gratulacje! :* i cieszę się przeogromnie, że spodobał Ci się makijaż ;-)
UsuńGratuluję obrony! Attention też bardzo lubię, a wczoraj właśnie odsłuchałam singiel Krzyśka Bobeckiego - lubiłam go w the voice of poland, więc cieszę się że teraz ma coś swojego :)
OdpowiedzUsuńja jakoś go wcale nie kojarzę z voica właśnie! ;D a oglądałam często, więc nie mam pojęcia skąd on się wziął :D ale singiel jest wg mnie cudowny! ;-) bardzo wzruszający tekst!
Usuńi dziękuję Ci pięknie za gratulacje! :*
uwielbiam ten balsam z ShinyBoxa o zapachu ciasteczek jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńciasteczek? :D pewnie mówisz o tych lodach Kueshi? :D no zapach jest obłędny! ;-)
Usuńzajebiste te "zapierdalanki", gdzie je kupiłaś? :D właśnie coś takiego jest mi potrzebne do pracy :-)
OdpowiedzUsuńsą z ccc ;-) chyba za 14 zł były :D albo nawet 10 xD nie pamiętam :( ale tanie jak barszcz ;-)
UsuńSporo ciekawych kosmetycznych nowości !!! U mnie Lipiec zdecydowanie bardzo busy, wtedy moja kruszynka przyszła na świat ale na szczęście jeszcze w ciąży napisałam wiele postów do przodu więc jest ok i spokojnie ze wszystkim daję radę :)
OdpowiedzUsuńjeeej, podziwiam! ;-) ja tyle razy sobie obiecuję, że porobię postów na zapas, ale jakoś tak nigdy mi nie wychodzi, haha ;D mam problem, żeby się do jednego zebrać, a gdzie tu sobie kilka w zapasie porobić :P muszę nad tym popracować.
Usuńno i gratulacje z zostania mamą!!!
U mnie też czas niesamowicie pędzi. Tym bardziej, że od dwóch lat u mnie w życiu ciągle coś się dzieje...
OdpowiedzUsuńno u mnie też (nie)stety ;-)
UsuńBardzo fajne kadry! Super :)
OdpowiedzUsuńAle ładne buciki :)
OdpowiedzUsuńCudowne nowości ;) Bardzo mi się podobają twoje lakiery :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
piękne zdjęcia i już się zbaieram za muzykę ;)
OdpowiedzUsuń